Leonard Krasulski: wkrótce powstaną nadbrzeża portu
– Bardzo mi zależy, aby prace portowe w Elblągu były widoczne jeszcze przed wyborami parlamentarnymi – przyznał na antenie Radia Elbląg poseł Leonard Krasulski. Szef elbląskiego okręgu PiS był gościem Porannych Pytań.
Według niego, „niemalże namacalne” powinny być wkrótce prace związane z umacnianiem nadbrzeży.
Jak nie teraz to kiedy? Jest czas przedwyborczy. Egoistycznie może to zabrzmieć, ale mi zależy, bardzo mi zależy na tym, żeby do wyborów były widoczne prace portowe. Przede wszystkim powinny powstać nadbrzeża. Te nadbrzeża już teraz będą powstawać, i to będzie widoczne, to będzie namacalne niemalże. Ale mówimy o pogłębieniu portu, mówimy o obrotnicy koniecznej, o pogłębieniu i umocnieniu, zrobieniu tej drogi wodnej do portu
– powiedział poseł Leonard Krasulski.
Krasulski zarzucił prezydentowi Elbląga Witoldowi Wróblewskiemu, że działa przeciwko rozwojowi portu, a tym samym wbrew interesom mieszkańców miasta i okolic.
Do tanga trzeba dwojga, akurat ten partner w postaci ratusza, nie bardzo się garnie. Ja chcę powiedzieć tylko panu prezydentowi, że on będzie zapamiętany, jako ten nic nie mogący zrobić, który robi wbrew interesom wyborców; i nie tylko wyborców, ale przede wszystkim społeczności okolicy i Elbląga, I robi to przeciwko rozwojowi samego portu. Nie wyobrażam sobie, żeby dotrzeć w ten sposób do wyborów samorządowych. Bo wnioskuję, że ideą jest i celem prezydenta dotrzeć do wyborów samorządowych
– ocenił.
Spór między samorządem Elbląga a Ministerstwem Infrastruktury sprowadza się do tego, kto ma pogłębić tor wodny w porcie w Elblągu na rzece Elbląg o długości około ośmiuset metrów. Samorząd Elbląga i spółka zarządzająca portem przekonują, że to zadanie Skarbu Państwa i Urzędu Morskiego w Gdyni. Druga strona uważa natomiast, że za tego typu inwestycje odpowiada spółka zarządzająca portem, która obecnie jest spółką komunalną.
W czwartek „Dziennik Gazeta Prawna” podał, iż rząd miałby zrealizować również prace polegające na pogłębieniu kilkuset metrów toru wodnego prowadzącego bezpośrednio do portu w Elblągu. Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk tego samego dnia sprostował doniesienia dziennika.
– Informacja o tym, że rząd zleci pogłębienie rzeki Elbląg do portu w tym mieście, była nadinterpretacją moich słów – powiedział PAP. Wiceszef MI zaznaczył, że finansowanie ze strony rządu dotyczy jedynie operatorów należących do Skarbu Państwa, którzy działają w porcie w Elblągu i podpiszą list intencyjny na modernizację nabrzeży. – Zostaną im przekazane środki, które są zarezerwowane w kwocie 100 mln złotych (…) będzie to zrealizowane przez operatorów, a nie przez Skarb Państwa, rząd, który nie może tego uczynić – podkreślił.
Został zapytany, czy zapadła decyzja dotycząca przeznaczenia państwowych środków na pogłębienie rzeki Elbląg. – Nie może być takiej decyzji, bo my nie jesteśmy władni w świetle wód wewnętrznych, portowych, realizować to zadanie z budżetu państwa – odpowiedział.
Kilka miesięcy temu ministerstwa infrastruktury oraz aktywów państwowych zwróciły się do samorządu Elbląga z propozycją dokapitalizowania spółki zarządzającej portem kwotą stu milionów złotych, co byłoby dofinansowaniem niezbędnych inwestycji. W zamian rząd liczył na większościowy pakiet udziałów w tej spółce.
Posłuchaj rozmowy Mieczysława Rudego
Autor: M. Rudy
Redakcja: K. Ośko