Olsztyn, Elbląg, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, STYL i ZDROWIE, Region, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Krótkowzroczność staje się chorobą cywilizacyjną
Naukowcy szacują, że do 2050 roku połowa ludzi na świecie będzie borykać się z krótkowzrocznością, która stała się chorobą cywilizacyjną. Lawinowo przybywa dzieci, u których w ostatnim czasie zdiagnozowano taką wadę wzroku.
W dużej mierze wynika to ze zbyt długiego wpatrywania się w ekrany komputerów i telefonów.
– Część dzieci ma także genetyczne predyspozycje do rozwoju krótkowzroczności – wyjaśniła okulista Joanna Zalewska.
Jeśli rodzic jest krótkowidzem, to powinien szczególnie zwrócić uwagę na pierwsze oznaki krótkowzroczności u swojego dziecka – na przykład dolegliwości bólowe głowy, czy czytanie ze zbyt bliskiej odległości lub oglądanie bajek, częste mrużenie oczu, a nawet skręcanie głowy.
W Polsce w badaniach przeprowadzonych po pandemii wykryto krótkowzroczność u ponad 60 proc. przebadanych dzieci.
– Niekorygowana krótkowzroczność będzie wpływać m.in. na komfort nauki naszego dziecka – podkreśliła Joanna Zalewska.
Takie dziecko będzie się gorzej czuło, gorzej widziało z tablicy, będzie czuło się bardziej zmęczone, może pojawić się niechęć do nauki. Krótkowzroczność może rozpoczynać się w dzieciństwie, ale może też pojawić się w wieku młodzieńczym. Pogłębia się do ok. 21. roku życia. Wtedy gałka oczna przestaje rosnąć i krótkowzroczność zostaje zahamowana.
Aby mózg i narząd wzroku rozwijały się prawidłowo, każde dziecko powinno co najmniej dwie godziny dziennie spędzać aktywnie, w miarę możliwości na świeżym powietrzu. Bardzo ważna jest także dieta i prawidłowy poziom witaminy D3.
Specjaliści zalecają kontrolną wizytę u lekarza okulisty lub optometrysty raz w roku.
Autor: I. Malewska
Redakcja: K. Ośko