Opublikowany 22 lutego 2018
Aktualności, Aplikacja mobilna, Jeden na Jednego

Jeden na jednego, czyli PiS kontra PO. Rozmowa o likwidacji pomników upamiętniających Armię Czerwoną

Od lewej Dariusz Rudnik (PiS) i Marcin Kuchciński (PO). Fot. BSC

Jeden na Jednego, czyli słowne starcie partii rządzącej z opozycją. Rozmowa o likwidacji pomników upamiętniających Armię Czerwoną i uniewinnieniu przez Sąd Najwyższy sędziego obwinionego o przywłaszczenie na stacji benzynowej 50 złotych.

Gośćmi Krzysztofa Kaszubskiego byli:

Dariusz Rudnik – Prawo i Sprawiedliwość
Marcin Kuchciński – Platforma Obywatelska

Rozbieranie pomników wdzięczności Armii Radzieckiej

We wtorek w Lidzbarku Warmińskim zlikwidowano pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej. Dwa dni wcześniej do Pieniężna przyjechała rosyjska delegacja, która złożyła kwiatu w miejscu zlikwidowanego pomnika sowieckiego generała Czerniachowskiego. Rosjanom nasze postępowanie wyraźnie się nie podoba. Goście audycji zastanawiali się nad tym jak tłumaczyć naszym wschodnim sąsiadom polskie spojrzenie na historię.
Marcin Kuchciński – Platforma Obywatelska

Tłumaczyć należy spokojnie, bez niemądrych emocji i ideologii. Konflikt dyplomatyczny, w który rząd wplątał Polskę doskonale pokazuje do czego, w stosunkach międzynarodowych, prowadzi awanturnictwo, emocje i walka ideologiczna. Rozmowę o historii powinniśmy zostawić historykom i ekspertom. Dobrym przykładem tego jest Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych (…) Ważna jest edukacja i angażowanie w dialog o historii młodzież (…)

Dariusz Rudnik – Prawo i Sprawiedliwość

Rosja jako spadkobierca Związku Radzieckiego ma swoją politykę historyczną, która jest narzędziem w prowadzeniu polityki współczesnej (…) To, że w miejscu pomników, które już nie istnieją Rosjanie składają kwiaty dziwi, bo przez lata Rosjanie kompletnie się nie interesowali tymi pomnikami (…) Rosyjska polityka historyczna jest ich narzędziem we współczesnej wojnie informacyjnej z Polską. Polska była pod wpływem, żeby nie powiedzieć zaborem Rosji przez prawie 50 lat (…) Wszystkie sprawy są jasne. Rosja nie musiała by „wyzwalać” Polski, gdyby jej w 1939 roku, do spółki z Niemcami nie najechała.

Posłuchaj audycji Jeden na Jednego

Jeden na jednego