„Jeden na Jednego”, czyli PiS kontra PO. Rozmawiano o propozycjach zmian w KRS-ie i Sądzie Najwyższym
W audycji Jeden na Jednego ścierały się poglądy przedstawicieli partii rządzącej i opozycji. Dyskusję zdominowały propozycje zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, a także zmiany ordynacji wyborczej w wyborach do samorządu.
Gośćmi Marka Lewińskiego byli:
- Jarosław Słoma – Platforma Obywatelska
- Dariusz Rudnik – Prawo i Sprawiedliwość.
Zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym
Sejm przeprowadził I czytanie zgłoszonego we wrześniu przez prezydenta Andrzeja Dudę projektu noweli ustawy o KRS – w miejsce zawetowanego w lipcu. Zakłada on m.in wybór przez Sejm 15 członków KRS – sędziów większością 3/5 głosów. W przypadku klinczu, każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Dotychczas członków KRS – sędziów wybierały środowiska sędziowskie.
Poseł Stanisław Piotrowicz zadeklarował, że Prawo i Sprawiedliwość w pełni popiera konieczność dalszych prac nad prezydenckim projektem. Ocenił, że przy reformie KRS chodzi „nie tylko o szybkość postępowania”, bo o to – jak mówił – „zatroszczymy się podczas kolejnych projektów ustaw, które będą się wiązały z procedurą”. Nie chodzi nam tylko o zmiany o charakterze strukturalnym, ale i również o zmiany o charakterze personalnym – podkreślił poseł PiS.
Borys Budka ocenił, że prezydent swoim projektem „podcina gałąź, na której siedzi”. Jego zdaniem, kierując się logiką, zawartą w projekcie, większość w parlamencie może „skrócić kadencję prezydenta”. Poinformował, że w imieniu PO złożył wniosek o odrzucenie prezydenckiego projektu.
Przed Sejmem w trakcie debaty protestowało kilkadziesiąt osób. „Zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo”; „Wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska”, „Zamach na sądy = Trybunał Stanu” – głosiły hasła. Manifestanci mieli flagi Polski i UE, była też czarna, żałobna.
Zmiana ordynacji wyborczej
Klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy zakładającej likwidację okręgów jednomandatowych oraz ustalenie granic nowych okręgów wyborczych. Taką możliwość stwarza projekt noweli zasad organizacji wyborów przez wprowadzenie na szczebel powiatowy komisarzy wyborczych. Granice okręgów wyznaczy komisarz wojewódzki na wniosek komisarza powiatowego. Od jego rozstrzygnięcia będzie można się odwołać do Państwowej Komisji Wyborczej. Chodzi też o ograniczenie kadencyjności do maksymalnie dwóch. Można będzie np. kandydować do rady gminy czy powiatu, nie mieszkając na ich terenie.
Przy wyborach pracować będą dwie komisje: jedna ma czuwać nad procesem głosowania, druga policzy głosy. Głosowanie ma być rejestrowane, podobnie jak posiedzenia rad gmin. Co dla regionu oznaczałoby na przykład zmienienie części okręgów wyborczych?
Posłuchaj jak goście Marka Lewińskiego odnieśli się do tych tematów.
Posłuchaj audycji
Redakcja: A.Podbielska