Jarosław Kaczyński: Dowództwo w Elblągu ma duże znaczenie polityczne
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński był gościem Porannych Pytań Polskiego Radia Olsztyn. Pytaliśmy gościa o znaczeniu ulokowania dowództwa batalionów NATO w Elblągu, podsumowanie roku rządów PiS, gospodarkę, układ CETA i reformę oświaty.
Polskie Radio Olsztyn: Panie prezesie, często pan ostatnio bywa na Warmii i Mazurach.
Jarosław Kaczyński: Często i bardzo się z tego cieszę, wcześniej byłem w Elblągu, bo z tym województwem jestem bardzo związany, głównie poprzez Elbląg, czego nie ukrywam. Wyjątkowo piękne miejsce, wcześniej byłem w ośrodku Caritas w Rybakach stworzonym dla młodzieży, wyjątkowo piękna przyroda.
PRO: Minister Macierewicz poinformował, że bataliony NATO w krajach bałtyckich będą koordynowane z Elbląga, w którym zostanie ulokowane dowództwo.
Jarosław Kaczyński: To będzie osłona całej strefy bałtyckiej. Bardzo dobrze, że to dowództwo jest w Polsce, bo Polska będzie tu odgrywała decydującą rolę, jeśli nie daj Boże, dojdzie do potrzeby obrony, to mamy wsparcie militarne, bo polskie siły nie są wielkie, ale są dużo większe niż te cztery grupy batalionowe i będziemy je zwiększać. Mamy tu pewne zobowiązania. Ulokowanie dowództwa w Polsce ma znaczenie polityczne i ogromnie podwyższa ryzyko konfliktu z punktu widzenia Rosji.
PRO: – Trochę tajne było to spotkanie pana z działaczami PiS w Olsztynie, z tego co wiem, rozmowy toczyły się wokół sprawozdania, co działacze terenowi do tej pory zrobili.
Jarosław Kaczyński: To było spotkanie wewnątrzpartyjne, takie spotkania odbędę we wszystkich miastach wojewódzkich. Omawialiśmy, to co dotąd zrobiliśmy i co ma być zrobione, nie tylko w perspektywie generalnej, dobrej zmiany, ale także partyjnej, w perspektywie wyborów w 2018 i w 2019 roku.
PRO: W Łomży premier Beata Szydło podpisując umowę na budowę Via Baltica podsumowała pierwszy rok od objęcia władzy w Polsce przez PiS, mówiąc o sukcesach pani premier przytoczyła program 500 plus, mieszkanie plus, leki 75 plus, czy utrzymanie wysokiego poparcia PiS po wyborach, ale też media mówią o zachwianiach w gospodarce, obniżeniu dynamiki PKB, spadku inwestycji, konflikcie wokół TK wykorzystywanym na arenie międzynarodowej przez przeciwników PiS-u, brak ustawy medialnej, która miała wejść szybko, a do tej pory jej nie ma.
Jarosław Kaczyński: Tych sukcesów można znaleźć dużo więcej, dużo pozytywnych zmian zaszło w wojsku, w służbach mundurowych, w ministerstwie sprawiedliwości, mamy Plan Morawieckiego, poprawiło się ściąganie podatków, natomiast nastąpił niewielki spadek w promilach inwestycji. Stało się tak m.in. z powodu słabego wykorzystania środków unijnych przez samorządy wojewódzkie. Nie chcę twierdzić, że to są przyczyny polityczne, ale nie mogę tego wykluczyć. Myśmy rok temu zastali całkowitą pustką. Gdy myśmy oddawali władzę w 2007, to dzięki śp. nieodżałowanej minister Grażynie Gęsickiej, to wszystko było gotowe, jeśli chodzi o wykorzystanie środków europejskich, a to duża część inwestycji, a my w 2015 roku nic nie mieliśmy a jeszcze mamy nie sprzyjające nam samorządy. A przecież duża część tych inwestycji jest ulokowana w województwach. Ale tę sytuację przełamiemy, z punktu widzenia obywatela nie ma to żadnego znaczenia, 3 czy 4 promile więcej.
PRO: Odetchnął pan z ulgą po decyzji Walonii, która odrzuciła układ z CETA?
Jarosław Kaczyński: To był układ mało ryzykowny dla Polski.
PRO: Rozmawiałem kilka dni temu w Olsztynie z europoseł panią Anną Fotygą, która powiedziała, że jeśli chcemy, żeby Kanada chciała przysyłać do Polski swoich synów, to powinniśmy spojrzeć na CETA także przez ten pryzmat.
Jarosław Kaczyński: No właśnie, Kanada jest ważnym członkiem NATO, ale nie o Kanadę tu chodzi, a o sytuację państw wobec wielkich koncernów. Ja jestem za tym układem, ale ta sprawa musi być wyjaśniona. Kwestie związane z rolnictwem są trzeciorzędne, rolnicy nasi na tym nic nie ucierpią, problemem jest stworzenie mechanizmu rozstrzygania sporów między wielkimi koncernami a nie najsilniejszymi państwami. Jeśli tego się nie ureguluje, to może być bieda.
PRO: Dotarła do mediów informacja, że grupa posłów PiS przyszła do pana z prośbą, żeby wpłynął pan na minister Zalewską i wstrzymał reformę oświaty na 2 lata. Odpowiedzi udzieliła minister Zalewska, mówiąc następnego dnia, że reforma oświaty wejdzie w życie w ustalonym terminie.
Jarosław Kaczyński: Był u mnie jeden poseł a nie grupa, rozmawiał też z panią premier, konsultowałem się w tej sprawie i decyzja jest taka, jaką ogłosiła minister Zalewska.
Z Jarosławem Kaczyńskim rozmawia Krzysztof Kaszubski.
(as)
