Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 13 °C pogoda dziś
JUTRO: 23 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Helena Marczukiewicz: Staramy się na Białorusi kultywować polską tradycję, kulturę i dziedzictwo

Helena Marczukiewicz. Fot. K. Kaszubski

Gościem Krzysztofa Kaszubskiego w Porannych Pytaniach była Helena Marczukiewicz, wiceprezes Związku Polaków na Białorusi. Głównym tematem rozmowy była sytuacja naszych rodaków za  wschodnią granicą.

Krzysztof Kaszubski: Mówi się, że Polacy na Białorusi nie mają najlepiej, pomimo że stosunki polsko – białoruskie podobno się poprawiły.

Helena Marczukiewicz: Polacy nie mają tam najlepiej. Zawsze kiedy te relacje stają się lepsze to nam, Polakom dzieje się gorzej. Nie wiem, z jakiej przyczyny, ale tak jest. Pokazał to 2010 rok. Oby te relacje z czasem były lepsze.

Krzysztof Kaszubski: Jakie w tej chwili są główne zadania Związku Polaków na Białorusi?

Helena Marczukiewicz: Przede wszystkim nauczamy języka polskiego, a także polskich piosenek. Pokazujemy naszą kulturę i dziedzictwo. W ostatnim czasie Polska zaczęła bardzo pomagać w tym kierunku. Dużo jest pomników żołnierzy Wojska Polskiego, którzy zginęli  w latach 20. XX wieku, my jednak nie chcemy, by zginęła pamięć o nich.

Krzysztof Kaszubski: Rząd Białorusi próbował kiedyś rozbić Związek Polaków na Białorusi, między innymi tworząc związek konkurencyjny, czy stosując metody opresji i represji wobec przedstawicieli związku pani Andżeliki Borys. Czy w tej chwili sytuacja się unormowała?

Helena Marczukiewicz: W  Mińsku nasz związek nie ma żadnego pomieszczenia. Przede wszystkim mamy jednak ludzi, tworzymy zespoły, śpiewamy. Jeździmy także na cmentarze robić porządki. Po prostu żyjemy.

Krzysztof Kaszubski: Czy próbujecie wywrzeć presję na rząd w Mińsku w sprawie udostępnienia tak zwanej listy białoruskiej, czyli ofiar reżimu stalinowskiego, polskich oficerów którzy zginęli podczas II Wojny Światowej?

Helena Marczukiewicz: Ja osobiście się tym nie zajmuję, ale w tych sprawach działają przede wszystkim przedstawiciele z Grodna. My działamy razem z nimi.

Krzysztof Kaszubski: Aktualnie za Polonię na Białorusi odpowiada Senat. Czy jest to lepsze rozwiązanie, niż w czasach, kiedy tę opiekę sprawowało na przykład Ministerstwo Spraw Zagranicznych?

Helena Marczukiewicz: Oczywiście, czujemy że jest lepiej i mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Chciałabym, żeby to, co mówi MSZ pokrywało się z rzeczywistością. Kiedyś nie zawsze tak było.

Krzysztof Kaszubski: Jakie są w tej chwili oczekiwania Polonii wobec państwa polskiego? Jakiej pomocy potrzebujecie?

Helena Marczukiewicz: Chcielibyśmy, żeby ta współpraca była. Powstają u nas zespoły, chóry, śpiewamy dużo polskich piosenek. Jednak aby zespoły działały, muszą mieć gdzie i dla kogo śpiewać. W Polsce organizowane są dożynki i na przykład w wielu miejscach to my moglibyśmy występować. Bardzo byśmy tego chcieli. Bardzo ważna jest także pomoc Polski w odnawianiu pomników. Jestem bardzo wdzięczna dyrektorowi Domu Polonii w Lublinie, Dariuszowi Śladeckiemu. On pomaga na tyle, na ile może.

Krzysztof Kaszubski: Sejm, Senat i prezydent uchwalili ustawę o repatriacji Polaków zza wschodniej granicy. Czy młodzi ludzie na Białorusi chcą wrócić do Polski?

Helena Marczukiewicz: Bardzo dużo młodych ludzi chce przyjechać do Polski. Na Białorusi warunki są dosyć trudne. Jeżeli młodzi nie mają mieszkania lub rodziny, to chętniej przyjeżdżają do Polski.

Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Heleną Marczukiewicz.

00:00 / 00:00

Autor: A. Dybcio

Więcej w Związek Polaków na Białorusi
Przyjechali poznać kraj przodków i osłuchać się z językiem polskim

Grupa 43 Białorusinów polskiego pochodzenia zwiedzała dziś olsztyńską starówkę, park centralny, plażę miejską i Gietrzwałd. Docelowo spędzą kilka dni nad polskim morzem. W grupie jest kilkadziesiąt...

Zamknij
RadioOlsztynTV