Elbląg uczci pamięć ofiar Grudnia’70
18 grudnia to symboliczna data w historii Elbląga. 44 lata temu, podczas Rewolty Grudniowej 1970 w centrum miasta został zastrzelony przez milicjanta 22-letni kierowca Marian Sawicz.
Sawicz był przypadkową ofiarą w czasie ulicznych bitew protestujących robotników z zomo.
Marian Sawicz został zastrzelony na ulicy przez jadącego nysą milicjanta. Był przypadkową ofiarą, wychodził z baru mlecznego, nie brał udziału w demonstracjach. Elbląg, obok Gdańska, Gdyni i Szczecina był miejscem masowych strajków i protestów robotników, które ludowa władza brutalnie dławiła. W grudniowej rewolcie zginęło 3 mieszkańców Elbląga, wielu zostało ciężko rannych, a – jak się szacuje – nawet około 800 osób było przez następne lata represjonowanych.
Trzy dni wcześniej w Gdańsku zginął sanitariusz Waldemar Rebinin, a 17 grudnia na dworcu w Gdyni stoczniowiec Zbyszek Godlewski. Wszyscy trzej pochowani zostali na cmentarzu Agrykola w Elblągu.
– Uczczenie pamięci ofiar Grudnia ’70 co roku jest obchodzone w taki sam sposób – zapowiada Jan Fiodorowicz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Elblągu
W Elblągu odprawiona została również Msza święta w katedrze Św. Mikołaja. Potem uczestnicy obchodów przemaszerowali pod Pomnik Ofiar Grudnia ’70. Tam odbyły się – w asyście kompanii honorowej wojska – przemówienia i składanie kwiatów.
Wśród elbląskich postulatów z Grudnia ’70, oprócz socjalnych było także m.in. utworzenie niezależnych związków zawodowych. 11 lat później po Sierpniu ’80, tuż przed stanem wojennym, związkowcy z elbląskiej „Solidarności” postawili w centrum miasta pomnik z napisem „Ofiarom Grudnia 1970 w hołdzie robotniczej dumie, godności i woli. Solidarność Ziemi Elbląskiej”.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
(mstan/bsc/łw)