Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna
Dziś mijają 73 lata od zdobycia Olsztyna przez Armię Czerwoną
W nocy z 21 na 22 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej dotarli do granic miasta Allenstein. Zdobyli je bez trudu ponieważ miejscowa ludność nie broniła się. Mimo to czerwonoarmiści byli wyjątkowo brutalni: niszczyli, grabili, mordowali i gwałcili bezbronne kobiety.
Według szacunków historyków tamtej nocy zginęło około 4 tysięcy ludzi. Armią Czerwoną dowodził generał Nikołaj Oslikowski. – Wojska radzieckie weszły do Olsztyna z trzech stron – wyjaśnia historyk, profesor Stanisław Achremczyk.
Profesor Stanisław Achremczyk podkreślał, że najbardziej ucierpiała wówczas ludność cywilna. Po zdobyciu Olsztyna zniszczono około 1/3 zabudowy miejskiej.
– Znaczenie daty 22 stycznia 1945 roku w stolicy Warmii i Mazur maleje – ubolewa historyk profesor Stanisław Achremczyk. Jak mówił w Radiu Olsztyn rocznica ta przypomina o końcu administracji niemieckiej w mieście, ale i o przemocy zdobywców na cywilnych ofiarach.
Kiedy zadałem pytanie młodym studentom, z czym kojarzy im się data 22 stycznia. Odpowiedź była prosta – z wybuchem Powstania Styczniowego. Zajęcie Olsztyna przez Armię Czerwoną zeszło na dalszy plan.
Rocznica zdobycia Olsztyna przez Armię Czerwoną przypomina o końcu administracji niemieckiej w mieście, ale i o przemocy zdobywców na cywilnych ofiarach. W reportażu Anny Minkiewicz-Zaremby pt.”Gdyby te meble mogły mówić”, tamte wydarzenia wspominał m.in. Herbert Monkowski.
Cztery miesiące po zajęciu Olsztyna przez Armię Czerwoną, miastem zaczął zarządzać pełnomocnik rządu RP płk Jakub Prawin. Wtedy wysiedlono pozostałą w mieście ludność niemieckojęzyczną.
Redakcja: BSChromy/K.Piasecka za archiwum RO