Dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza z zarzutami
fot. Przemysław Getka
Dyrektor olsztyńskiego Teatru Jaracza oskarżony o utrudnianie działalności związkowej. Prokuratura wysłała do sądu w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi Brzozie.
Jak informuje prokurator Daniel Brodowski, szef prokuratury rejonowej Olsztyn-Południe, w akcie zawarto zarzuty dotyczące ograniczania działalności jednego ze związków zawodowych.
M.in dotyczyło to odmowy udzielania informacji na określone zapytania. Uniemożliwianie wypowiedzenia się jednej z organizacji w zakresie zmiany warunków pracy pracowników teatru. Pomijanie jednego ze związków zawodowych przy zawieraniu porozumień ze związkami.
Problemy z prowadzeniem działalności miały dotykać przede wszystkim działającą w teatrze Solidarność. Wojciech Kowalski z zarządu regionu warmińsko-mazurskiego NSZZ „Solidarność” przypomina, że w tle całej sprawy są zwolnienia członków Solidarności z pracy w teatrze.
Związek był pomijany w rozmowach, a osoby należące do związku były wskazywane jako osoby niewykazujące się właściwymi osiągnięciami w pracy – naszym zdaniem nie było to zasadne. Usiłowaliśmy dotrzeć do dyrektora i rozmawiać, nam zależało, żeby była dobra współpraca, ale to się nie udało
– mówi Wojciech Kowalski.
Sam Zbigniew Brzoza nie chciał rozmawiać z reporterem Radia Olsztyn o zarzutach sformułowanych w akcie oskarżenia. Jego obrońca, adwokat doktor Paweł Łobacz przekazał natomiast informację, że jego klient „nie czuje się winny”. Mecenas Łobacz uważa też, że sprawa nie jest jednoznaczna.
Sprawa nie jest prosta, bo sprowadza się do interpretacji przepisów praca pracy. To przestępstwo, które zarzucono dyrektorowi teatru, wymaga takiej umyślności czy wręcz celowości, a moim zdaniem – jeśli nawet były popełnione jakieś błędy czy pomyłki w pracy dyrekcji wobec pracowników – to one wynikały bardziej z tego, że materia jest trudna, a nie z tego, że pan dyrektor chciał jakieś prawa pracowników czy związków zawodowych naruszyć
– mówi Paweł Łobacz.
Za utrudnianie działalności związkowej grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności. Pierwszą rozprawę przed Sądem Rejonowym w Olsztynie wyznaczono na 10 sierpnia.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Chmielewska
