Dwa wspaniałe filmy. Kinoman poleca
Zdarzył się filmowy cud, coś niezwykłego. W strumieniu filmowym pojawiły się dwa premierowe filmy fabularne i do tego obydwa znakomite.
Mam na myśli „Wykopaliska” i „Wieści ze świata”. Pierwszy to film angielski, drugi amerykański. Znakomite filmy opowiadające proste historie o zwykłych ludziach.
„Wykopaliska” to film o archeologu amatorze, który w wyniku splotu okoliczności znalazł się w samym centrum wielkich wydarzeń naukowych, odkrycie starożytnej komory pogrzebowej. Uwielbiam takie brytyjskie filmy, nastrojowe, spokojne z powolną narracją, znakomicie oddanymi realiami, wiarygodni bohaterowie – świetnie zagrani przez Ralpha Finnesa i Carey Mulligan. Wyjątkowe miejsce akcji – angielska prowincja i wyjątkowy czas, – koniec lata 1939 roku.
Za chwilę Niemcy napadną na Polskę i zacznie się II wojna światowa. Czas niepokoju, wyczekiwania i skrywanych uczuć. Delikatne spojrzenia, powściągliwość w każdym calu, namiętności na wodzy nawet w sytuacjach skrajnych. Tolerancja i lęk przed nieznanym, nadchodząca śmierć w różnych wymiarach. Sceny pełne milczenia, nastroju i przepięknej muzyki.
Czasem się dziwię, że jeszcze powstają takie filmy, gdzie aktorzy grają niemalże tylko wzrokiem i półsłówkami. „Wykopaliska” to znakomite kino, na późny wieczór. Być może Oscar dla aktora za główną rolę żeńską lub męską.
Drugi film to najnowszy obraz z Tomem Hanksem w filmie wyreżyserowanym prze Paula Greengrassa ze specjalistą od sensacji filmowej Jasonem Bournem w roli głównej.
„Wieści ze świata” to popis aktorski Hanksa i rewelacyjnej młodziutkiej niemieckiej aktorki Heleny Zengel. Dwa słowa o filmie – podobnie jak w poprzednim to czas kryzysowy, po wojnie secesyjnej, Północ okupuje Południe. Wprowadzane są nowe porządki i tego porządku zdecydowanie brakuje. Hanks gra konfederackiego kapitana, zdemobilizowanego, prowadzącego dość dziwny biznes. Jeździ po zapadłych dziurach gdzieś tam w Teksasie i czyta ludziom gazety, tak zarabia na życie. Przez przypadek opiekuje się młodą dziewczyną, którą musi dostarczyć dalekiej rodzinie. I tu zaczyna się klasyczne kino drogi.
Bohaterowie przemierzają dzikie i niebezpieczne ostępy Teksasu i oczywiście spotykają ich przygody, raczej groźne i mogące zakończyć się gwałtowną śmiercią. Znakomicie opowiedziana historia o tym jak zupełnie obcy sobie ludzie uczą się żyć na nowo ze sobą i z innymi. Piękny film, dodam. Autorem zdjęć jest Dariusz Wolski – pięknie i nastrojowo pokazana prowincjonalna Ameryka połowy XIX wieku. A Tom Hanks jest najlepszym współczesnym aktorem amerykańskim. Warto się przekonać.
Kinoman
Autor: J.Hopfer
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy