Długi rosną, kadra odchodzi. Dramatyczna sytuacja szpitala w Olsztynie
Fot. J. Głodkowska
Liczone w milionach stale rosnące zadłużenie, sypiące się i niedoinwestowane budynki, blok operacyjny warunkowo dopuszczony do użytku, zwalniająca się kadra medyczna i rezygnacja dyrektora. Tak wygląda sytuacja szpitala miejskiego w Olsztynie.
Czy placówka to przeżyje? O trudnej sytuacji finansowej szpitala wiadomo nie od dziś. Zadłużenie placówki w poprzednim roku wzrosło o ponad 9 milionów złotych. W 2023 roku osiągnęło poziom ponad 37 milionów złotych. Do tego trzeba dodać brak remontów i pogarszające się warunki.
To skutkuje rezygnacjami z pracy w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie. Jak powiedział lekarz anestezjolog Michał Bieniek, sytuacja finansowa nie daje poczucia bezpieczeństwa na przyszłość, warunki pracy są coraz gorsze, blok operacyjny jest tylko warunkowo dopuszczony do użytku, a wszystkie urządzenia się starzeją.
Placówka potrzebuje pilnych działań naprawczych. Najwyraźniej nie chce się już tego podjąć dyrektor, który złożył wypowiedzenie.
Pracownicy są informowani na bieżąco, mamy spotkania cykliczne. Ostatnio również był prezydent na spotkaniu z naszą kadrą. Wszyscy czekamy na wynik tego, czy ustawa restrukturyzacyjna wejdzie, czy będzie możliwość konsolidacji szpitali, pozyskania pieniędzy na oddłużenie i oczywiście dalsze plany inwestycyjne
– powiedział Rafał Laszczak, który obowiązki dyrektora będzie pełnił do końca września.
Jak zapewnił, o wszystkich działaniach na bieżąco informowani są pracownicy. Spotkał się z nimi także prezydent Olsztyna Robert Szewczyk, który zapowiedział ogłoszenie nowego konkursu na dyrektora placówki.
Konsolidacja szpitali to scenariusz, który pojawia się coraz częściej, także w wypowiedziach radnych. Mówią o tym choćby przewodnicząca Komisji Zdrowia olsztyńskiej Rady Miasta Joanna Misiewicz oraz przewodniczący Rady Łukasz Łukaszewski. Tyle że ustawa restrukturyzacyjna, która umożliwiłaby takie łączenie, wciąż jest odkładana w czasie, a problemy narastają.
Radna PiS i wieloletnia pracowniczka szpitala miejskiego Zdzisława Tołwińska, zwróciła uwagę na to, że szpital dosłownie sypie się, oddziały wymagają remontu, a pracownicy chcą do końca roku odejść.
Sprawą finansów szpitala zajmowali się radni podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta.
Posłuchaj relacji Aleksandry Skrago
Fot. J. Głodkowska
Autor: A. Skrago
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
