Czy złagodzone przepisy ułatwią odstrzał wilków?
Unijne kraje, w tym Polska, opowiedziały się za złagodzeniem ochrony wilków. – To ułatwi ich odstrzał – alarmują obrońcy praw zwierząt.
W tym roku w Warmińsko-Mazurskiem było 148 zgłoszeń dotyczących szkód wyrządzonych przez wilki, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przyznała 81 odszkodowań na łączną kwotę 300 tysięcy złotych.
– Najwyższa pora, żeby uregulować populację wilka. Rolnicy na to czekają – podkreślił natomiast Romuald Tański, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Punkt widzenia jest jasny. Odstrzały powinny być, materiałów zebranych przez rolników, samorządy, ile wilki wyrządziły szkód, jakie zrobiły spustoszenie [jest dużo – red.], ta populacja musi być zredukowana
– ocenił.
Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo uważa natomiast, że najważniejszy jest monitoring populacji wilka.
Do tej pory nie mieliśmy żadnego rzetelnego systemu monitoringu. Teraz mamy zbierane dane, ankiety przygotowywane przez PAN. Będziemy dążyć do tego, żeby populacja wilka była stabilna i rozwijająca się
– wskazał.
Najwięcej szkód w gospodarstwach rolnych było w gminach i powiatach we wschodniej części województwa, między innymi w okolicach Gołdapi. Sporo było także w powiecie olsztyńskim.
Posłuchaj relacji Mai Kwiatkowskiej
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: K. Ośko
