Czy obawy grupy mieszkańców Biskupca wobec inwestycji koncernu EGGER są uzsadnione? Posłuchaj audycji „Śliska sprawa”

Wizualizacja 3D fabryki płyt wiórowych, która powstaje w Biskupcu

Prawie miliardowa inwestycja koncernu EGGER z Austrii, który planuje w Biskupcu budowę fabryki płyt wiórowych i obiecuje tysiąc miejsc pracy, wywołała sprzeciw grupy mieszkańców miasta.

Zakład ma powstać na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Pracę miałoby tam dostać – razem z zakładami kooperującymi – ponad tysiąc osób, a wartość inwestycji to 770 mln zł.

Jednak grupa mieszkańców Biskupca i okolicznych miejscowości protestuje przeciwko tej  inwestycji. Złożyli oni wniosek o unieważnienie decyzji środowiskowej wydanej przez Kamila Kozłowskiego, burmistrza tego miasta. Najwięcej obaw wywołuje budowa przy zakładzie spalarni. Protestujący twierdzą, że uruchomienie fabryki wraz ze spalarnią doprowadzi do degradacji środowiska.

Władze Biskupca zapewniają, że dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii nie będzie zagrożenia dla środowiska. Głównym źródłem ciepła będą piece na gaz ziemny.

Również Grzegorz Smoliński, prezes Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej twierdzi, że obawy protestujących mieszkańców są nieuzasadnione. Podaje przykład fabryki Michelin w Olsztynie, na którą nie ma żadnych skarg, iż truje środowisko.

Czy obawy grupy mieszkańców są uzasadnione, sprawdzali autorzy audycji  „Śliska sprawa” Leszek Tekielski i Wojciech Chromy.

 Śliska sprawa – cz.1

(asocha)