Czy dobrze mieć sąsiada?
Tematem Bliższych spotkań są relacje sąsiedzkie. Monika Hausman – Pniewska z Federacji Organizacji Socjalnych w Olsztynie, także animatorka lokalna i koordynatorka licznych projektów lokalnych była gościem Izabeli Malewskiej.
I. Malewska: Jak dziś wyglądają te społeczności sąsiedzkie?
M. Hausman-Pniewska: Może powinnyśmy zacząć od piosenki „Jak dobrze mieć sąsiada” – no właśnie, czy na pewno? Według mnie tak, ponieważ trochę inaczej jest na wsi, a trochę inaczej jest w dużych miastach, nawet takich jak Olsztyn, gdzie mamy osiedla. Na wsiach te więzy są bliższe, ludzie bardziej się znają, doceniają, lubią albo nie lubią.
I. Malewska: Zwłaszcza, gdzie następuje to pokolenie po pokoleniu, które zostaje, nie przesiedla się, nie wyjeżdża do miasta, ale też nie ma ludności napływowej.
M. Hausman-Pniewska: Często ci młodzi ludzie uciekają z tych wsi i mówią, że chcą być bardziej anonimowi, chcą być w mieście, bo tam nie wszyscy wiedzą, co oni robią. Ta anonimowość jest takim haczykiem, taką chęcią ukrycia się w tłumie, ale to może rodzić osamotnienie. Jak mieszkają na wsi, to każdy wie, co robi druga osoba. To się docenia potem, w starszym wieku.
I. Malewska: A w mieście?
M. Hausman-Pniewska: W mieście dostrzegam dwa trendy. Z jednej strony to jest bycie w grupie bliskiej sobie – w rodzinie, grupie przyjaciół oraz zamykanie się, odgradzanie od innych – stawia się wysokie parkany. Z drugiej strony jest dosyć duży trend, żeby odbudowywać więzi sąsiedzkie. Coraz więcej jest takich inicjatyw na osiedlu.
Posłuchaj rozmowy Izy Malewskiej z Moniką Hausman-Pniewską.
Kodeks cywilny mówi, że możemy korzystać jak nam się podoba z naszej nieruchomości, ale jednak powinniśmy respektować prawa i uczucia innych lokatorów.
Kamil Sułkowski, Rzecznik Prasowy Straży Miejskiej w Olsztynie był kolejnym gościem Izabeli Malewskiej.
I. Malewska: Z jakimi sprawami i problemami sąsiedzkimi najczęściej dzwonią mieszkańcy?
Kamil Sułkowski: Wpływają do nas zgłoszenia, które źródło mogą mieć w konfliktach sąsiedzkich. Otrzymujemy sygnały dotyczące np. zwierząt, że pies sąsiada zachowuje się trochę głośniej niż powinien, że właściciele wyprowadzają swoje czworonogi na podwórko w pobliżu bloku bez smyczy. Docierają do nas także sygnały dotyczące aut, nieprawidłowego parkowania, utrudniania wjazdu, dojazdu czy wyjazdu z parkingu. Ostatnio bardzo częste zgłoszenia dotyczą spalania odpadów.
I. Malewska: Każde takie zgłoszenie weryfikujecie, czy faktycznie dochodzi do tych nieprawidłowości?
Kamil Sułkowski: Każde zgłoszenie jest inne, każde jest weryfikowane, ale bywa z tym naprawdę różnie. Czasami okazują się niepotwierdzone.
I. Malewska: Zdarza się, że telefony o spalaniu odpadów dotyczą jednego adresu. Państwo już tam byliście nie raz, sprawdzaliście i tych nieprawidłowości nie stwierdziliście. Czy wtedy tego zgłaszającego można posądzić o nękanie?
Kamil Sułkowski: Jeżeli jest tych zgłoszeń bardzo dużo na konkretną osobę, na konkretny adres, one za każdym razem okazują się niepotwierdzone, to trzeba się liczyć z konsekwencjami, bo bezpodstawne wzywanie służb jest wykroczeniem.
Posłuchaj rozmowy Izy Malewskiej z Kamilem Sułkowskim.
Posłuchaj rozmowy Izy Malewskiej z mediatorem Adamem Zienkiewiczem, radcą prawnym o sąsiedzkich sporach.
Autorka: D.Kucharzewska
Redakcja: A.Socha