Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony, Wybory 2024
Czego mieszkańcy oczekują od nowych władz?
Obietnice kandydatów znamy, ale czy znamy potrzeby wyborców? Postanowiliśmy zapytać mieszkańców regionu, czego chcą od nowych władz.
Nikt ci tyle nie da, co ci polityk obieca – znamy to powiedzenie. Tym razem postanowiliśmy jednak zapytać nie o obietnice, a o potrzeby. Czego mieszkańcy regionu chcą od nowych władz?
Bardzo często pojawiają się postulaty związane z szeroko pojętym transportem. To głosy zarówno mieszkańców Olsztyna, jak i innych miejscowości w regionie.
Korki – stoi się, światła, coś powinni uregulować. Mieszkam na Likusach, liczę, że będzie ta Nowobałtycka wybudowana i coś się od mojej strony rozluźni
– powiedziała pani Marta z Olsztyna.
Przede wszystkim dokończyć połączenia komunikacyjne z odległymi osiedlami. I oczywiście przejazd na Zatorze. Wiem, że w planach jest tunel lub wiadukt, żeby dojechać inną drogą, niż do tej pory
– dodał pan Czesław z Olsztyna. Pan Edward, także mieszkaniec stolicy regionu, zwraca uwagę na jakość dróg. – Są do naprawy, bo dużo dziur jeszcze jest tutaj – twierdzi.
Ale głosy dotyczące dróg i komunikacji publicznej słychać też w innych miejscowościach. – Drogi, najważniejsze, żeby zrobił drogi, bo są takie dziury, że masakra – powiedziała pani Wiktoria ze Szczytna.
Ja mam prośbę odnośnie autobusów – żeby przedłużyć linię przez całą wioskę. Bo teraz trzeba iść z Tomaszkowa dwa kilometry na przystanek
– mówił pan Antoni z Tomaszkowa w gminie Stawiguda.
W wypowiedziach mieszkańców pojawiają się też inne istotne tematy.
Najpilniejszą sprawą jest przestawienie się z nieustannej budowy tramwajów na zrewitalizowanie rozmaitych terenów na obrzeżach Olsztyna, Zatorza. I zadbanie o przemyślanie inwestycje, jeśli chodzi o deweloperów, żeby się nie działy takie rzeczy, jak teraz, że jezioro Krzywe jest dookoła zabudowane
– powiedział pan Sławomir.
Niektórzy chcieliby też rozwiązania wreszcie problemu tzw. szubienic, czyli pomnika stojącego w centrum stolicy regionu. – Żeby poszedł do muzeum i tutaj nam nie szpecił – mówił pan Jarosław.
Istotne są też kwestie kultury i zagospodarowania wolnego czasu. – Ja bym znalazła więcej miejsc rekreacyjny dla młodzieży. Niby miasto ukierunkowane na turystykę, ale niewiele się dzieje – uważa pani Jolanta z Ostródy.
Jeszcze do piątku do północy politycy mogą zaś formułować swoje obietnice. Potem zacznie się cisza wyborcza, a do urn pójdziemy już w najbliższą niedzielę.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska