Chcesz wyrobić nową tablicę rejestracyjną? Są problemy z rezerwacją kolejki do olsztyńskich wydziałów komunikacji

Fot. pixabay.com

Kolejka wirtualna – długi czas oczekiwania jak najbardziej realny. W Olsztynie nasi słuchacze alarmują o problemach z rezerwacją terminów w wydziałach komunikacji.

Pani Ewa musi wyrobić jedną nową tablicę rejestracyjną – poprzednia została uszkodzona w czasie stłuczki. Pojechała więc do wydziału komunikacji, tam okazało się, że ze względu na epidemię nie może wziąć numerka i ustawić się w kolejce – musi zarejestrować się przez internet. I tu zaczęły się schody, bo zarejestrować się można z co najwyżej dwutygodniowym wyprzedzeniem.

Gdy usiadłam z mężem do komputera okazało się, że wszystkie aktywne terminy są już zajęte

– opowiada pani Ewa. Postanowiła więc spróbować ponownie następnego dnia.

Codziennie zaczynam dzień od sprawdzenia, czy jest jakiś termin dostępny. I tak już czwarty dzień sprawdzam – i nie ma

– mówi nasza słuchaczka.

W tej sytuacji pojawia się pytanie, czemu urząd w internetowym formularzu nie udostępni terminów późniejszych, niż za dwa tygodnie? Dorota Groszkowska, dyrektor Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Olsztyna odpowiada, że kiedyś system był ustawiony na dłuższy okres – na początku każdego miesiąca umożliwiano umówienie się na terminy w całym danym miesiącu, ale to się nie sprawdziło.

Bywało tak, że już drugiego dnia danego miesiąca nie było żadnych możliwości rezerwacji. Czyli jeśli ktoś kupił pojazd np. piętnastego, już miał tę możliwość w danym miesiącu kompletnie zablokowaną

– relacjonuje Dorota Groszkowska.

Dlatego teraz Urząd Miasta nie planuje żadnych zmian. Sygnały płynące do nas od słuchaczy dotyczą jednak nie tylko wydziału komunikacji w olsztyńskim Urzędzie Miasta. Problemy są także w Starostwie Powiatowym w Olsztynie. Tam, ze względu na epidemię, również obowiązuje internetowa rezerwacja kolejki, a dostępne terminy są jeszcze krótsze – zaledwie na tydzień w przód.

Co gorsza, jest zmniejszona liczba urzędników, więc powiatowy wydział komunikacji załatwia dziennie o dwie trzecie spraw mniej, niż przed epidemią. Dyrektor wydziału Zbigniew Wasieczko obiecuje jednak, że to się zmieni za tydzień, gdy do starostwa wrócą osoby obecnie pracujące zdalnie.

Od 18 maja już będą wszystkie stanowiska i zdecydowanie zwiększymy liczbę osób obsługiwanych

– zapewnia dyrektor Wasieczko.

Można też podejść do sprawy jeszcze inaczej – w Urzędzie Miasta w Elblągu, jeśli ktoś chce zarejestrować samochód, w ogóle nie rezerwuje kolejki. Zamiast tego wrzuca do specjalnej skrzynki podawczej wypełnione dokumenty.

Ten wniosek trafia do właściwego referatu, a następnie urzędnik dzwoni do mieszkańca i proponuje konkretny termin na to, by dowód rejestracyjny odebrać

– informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.

Okazuje się, że i w Olsztynie da się sprawę w ten sposób załatwić. Pani Ewa po kilku dniach nieudanych prób zarezerwowania numerka, napisała e-mail do olsztyńskiego ratusza. W odpowiedzi dostała druk do wypełnienia wraz z obietnicą, że urzędnicy zamówią nową tablicę rejestracyjną i sami zadzwonią i zaproszą naszą słuchaczkę po odbiór.

Nie zmienia to jednak faktu, że problem kolejek istnieje. Jak twierdzą przedstawiciele olsztyńskich wydziałów komunikacji – zarówno miejskiego, jak i powiatowego – epidemia nie zmniejszyła bowiem istotnie ruchu na rynku używanych samochodów. Utrudniła natomiast obsługę interesantów.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio