Koronawirus, Aktualności, Aplikacja mobilna, Pisz, Region, Regiony
Brakuje szczepionek w regionie. Czy terminy szczepień są zagrożone?
Brak dostaw szczepionek – z tym boryka się wiele punktów szczepień w regionie. Zagrożone są nie tylko pierwsze szczepienia, ale także terminy drugich dawek. Tak jest np. w szpitalu wojewódzkim, w którym szczepione są osoby z grupy 0, medycy, nauczyciele oraz osoby przewlekle chore – mówi rzecznik szpitala Przemysław Prais.
Szczepienia preparatem firmy Pfizer, które były zaplanowane na 26 maja, musieliśmy odwołać. Anulowano nasze zamówienie z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Trzeba było powiadomić telefonicznie ok. 180 osób, które były na ten termin zaplanowane. Są to zarówno osoby, które miały otrzymać pierwszą i drugą dawkę. Szpital otrzymał taką informację, że następna dostawa powinna być na początku czerwca – prawdopodobnie 8 czerwca
– wyjaśniał rzecznik szpitala.
Problemy mają też punkty szczepień powszechnych jak ten w Piszu, w którym może być szczepionych nawet 800 osób dziennie, ale teraz pacjenci – z powodu braku szczepionek – muszą czekać. Braki lub opóźnienia dostaw dotyczą całego kraju i wszystkich producentów. Jak zapewniono nas w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w przyszłym tygodniu sytuacja ma się poprawić.
Wizyty w punktach szczepień są odwoływane, ale – jak donoszą nasi słuchacze – jednocześnie otrzymują sms-y potwierdzające szczepienie. Pan Adam miał w tym tygodniu mieć pierwsze szczepienie preparatem Pfizera w olsztyńskiej poliklinice. Zostało odwołane.
Dzień przed zostałem poinformowany sms-em, że owszem – szczepionka będzie. W tym samym dniu dostałem wiadomość, że szczepionka została odwołana. Następnego dnia sytuacja się powtarzała – że mam szczepionkę, że nie mam szczepionki. Wynikało to z braku dostaw do szpitala MSWiA. Ostatecznie dostałem łącznie 6 lub 7 sms-ów. Jest spore zamieszanie, informacje dostałem sprzeczne
– mówił pacjent.
To zamieszanie wynika z braku szczepionek i różnych źródeł informowania o szczepieniach – wyjaśnia to z-ca dyrektora do spraw lecznictwa w olsztyńskiej poliklinice dr Grzegorz Kade.
Nasz szpital wysyła sms-y kierowane do pacjentów z zapisem do naszego ośrodka i tam są miarodajne dane jeśli chodzi o termin i godzinę wykonania szczepienia. Są też tzw. sms-y systemowe z tym, że one są wysyłane z ogólnego systemu informatycznego, który nie ma dokładnych danych dotyczących aktualnej gospodarki szczepionkami
– mówi dr Kade.
W placówce brakuje obecnie szczepionek – o czym informowani są pacjenci, ale system centralny nie ma o tym informacji, więc jednocześnie potwierdza termin szczepienia. W tym tygodniu problemy z dostawami dotyczą preparatów wszystkich firm i to w całej Polsce. Jak dowiedzieliśmy się w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, ta sytuacja nie jest zależna od naszego kraju, lecz od działań producentów, a w przyszłym tygodniu wszystko powinno wrócić do normy.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski