Decyzja władz Olsztyna w sprawie mostu na Pieniężnego była wydana z błędami
Zabytkowy most zatrzymał drogową spec-ustawę. Olsztyński urząd miasta musi jeszcze raz wydać zgodę na przebudowę ulicy Pieniężnego, bo poprzednią uchylił wojewoda.
Wcześniej uwagi do projektu przebudowy zgłosił wojewódzki konserwator zabytków – chciałby zachowania zabytkowego mostu przez Łynę, tymczasem miasto chce go całkowicie przebudować i podnieść. Dzięki tej przebudowie ma być możliwe przejście wzdłuż Łyny bez konieczności przechodzenia przez ulicę. Aby ominąć sprzeciw konserwatora, miasto wykorzystało drogową specustawę. „Problem w tym, że ratusz wydając zezwolenie na budowę w ogóle nie odniósł się do opinii konserwatora i to był najważniejszy powód uchylenia zgody na budowę” – tłumaczy Bożenna Ulewicz z urzędu wojewódzkiego w Olsztynie.
Dodatkowo miasto nie zawiadomiło o swoich planach urzędu marszałkowskiego, który jest właścicielem dwóch działek znajdujących się na obszarze inwestycji. Po trzecie – w jednym punkcie powołało się na zły przepis.
„To są uchybienia formalne, z którymi sobie poradzimy. Nowe zezwolenie na budowę będzie wydane za miesiąc. Zależy nam na czasie, bo most na Łynie w ciągu ulicy Pieniężnego jest w fatalnym stanie, zezwolenie na jego użytkowanie mamy tylko do końca tego roku” – mówi Marta Bartoszewicz z olsztyńskiego urzędu miasta. Całą przebudowę ulicy Pieniężnego miasto chce zakończyć w roku 2018.
Ratusz zaczyna też procedurę związaną z wydaniem zgody na przebudowę Partyzantów – tu także zamierza wykorzystać specustawę drogową. Ta inwestycja również ma zakończyć się do końca roku 2018.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza.
(apiedz/as)