Awaria w elektrociepłowni. Część mieszkańców nie ma ogrzewania
Pracownicy Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej od rana walczą ze skutkami awarii w Elektrociepłowni Elbląg, do której doszło o godzinie 4.25. Od tej pory są zakłócenia w dostawach ciepła do odbiorców korzystających z miejskiej sieci ciepłowniczej.
EPEC dostarcza ciepło do 70 proc. budynków mieszkalnych w Elblągu. Usuwanie awarii może potrwać nawet do wieczora.
Elektrociepłownia Elbląg jest głównym źródłem ciepła Elblągu i należy do spółki Energa Kogeneracja. W związku z tym nastąpił spadek ciśnienia w miejskiej sieci Ciepłowniczej i skutkiem tego są zakłócenia w dostawie ciepła. EPEC od razu przystąpił do prac mających na celu zabezpieczenie sieci i obecnie, z tego co wiemy, trwa usuwanie awarii na terenie elektrociepłowni. Ciepło jest systematycznie dostarczane, jednak ze względu na rozległość awarii i duże wychłodzenie sieci, pełne przywrócenia parametrów w systemie ciepłowniczym może potrwać nawet do godzin wieczornych. EPEC nie jest właścicielem elektrociepłowni i w związku z tym nie otrzymał jeszcze oficjalnych informacji, co się wydarzyło. Wiemy tylko, że jest awaria
– powiedziała Małgorzata Pryśko-Grobelna pełniąca obowiązki rzecznika prasowego EPEC.
Według nieoficjalnych informacji, przyczyną awarii w Elektrociepłowni Elbląg (EKO) jest uszkodzony zawór.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rudy
Redakcja: K. Ośko