Poranne Pytania
Andrzej Milkiewicz: mieszkańcy Obwodu Kaliningradzkiego nie zrezygnują z kupowania naszej żywności
Do tej pory błędy w dokumentacji a nie jakość żywności były przyczynami wstrzymania eksportu polskich towarów do Rosji – mówił w Porannych Pytaniach Andrzej Milkiewicz, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego.
Wczoraj (7 sierpnia) władze Federacji Rosyjskiej wprowadziły roczny zakaz importu żywności z terenu całej Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Australii, Norwegii i Kanady. To odpowiedź na sankcje nałożone na Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie. W Radiu Olsztyn dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego apelował do mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego, aby w przygranicznych sklepach kupowali polską zdrową i atrakcyjną cenowo żywność.
Zdaniem gościa Radia Olsztyn, Unia Europejska ma przygotowane odpowiednie mechanizmy na wypadek sytuacji kryzysowych, takich jak choroby, czy embarga. W perspektywie budżetowej na lata 2014-2020 są przewidziane środki – w wysokości 400 milionów euro rocznie – na zrekompensowanie strat unijnych rolników w sytuacjach kryzysowych. Andrzej Milkiewicz jest przekonany, że środki te całkowicie nie pokryją strat, a jedynie częściowo je zrekompensują i trochę złagodzą skutki embarga.
Polskie ministerstwo rolnictwa szacuje, że roczne straty polskiego sektora rolno-spożywczego wywołane rosyjskim embargiem mogą wynieść około półtora miliarda euro. (bsc)
Posłuchaj rozmowy Michała d’Obyrna z Andrzejem Milkiewiczem
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Embargo na ukraińskie zboże i afera wizowa w audycji Poranne Pytania
- Minister rolnictwa: dziś rząd podejmie uchwałę ws. przedłużenia embarga na ukraińskie zboże
- Embargo na węgiel. Przedsiębiorcy świetnie poradzili sobie z kryzysem
- Poseł Wojciech Kossakowski: Polska nie jest liderem na mapie inflacji