Opublikowany 30 czerwca 2017
Ełk

Akt oskarżenia dla właściciela kebabu w Ełku. Algierczyk odpowie za udział w bójce, która skończyła się śmiercią 21-latka

W barze z kebabem w Ełku doszło w noc sylwestrowa do tragedii. Fot. M. Zbrożek

Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Algierczyka, właściciela lokalu w Ełku, w pobliżu którego w sylwestrową noc doszło do zabójstwa 21-letniego mężczyzny.

Oskarżony odpowie za udział w bójce i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. W śledztwie Algierczyk przyznał się i chce dobrowolnie poddać karze. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Ełku. Rzecznik suwalskiej prokuratury Ryszard Tomkiewicz poinformował, że prokuratura złożyła do sądu wniosek o skazanie Algierczyka bez przeprowadzania procesu. Nie chciał jednak powiedzieć jakiej kary domaga się dla oskarżonego. Stwierdził tyko, że chodzi o karę więzienia w zawieszeniu.

Początkowo właściciel ełckiego baru z kebabem podejrzany był – wraz z pracującym w lokalu Tunezyjczykiem – o współudział w zabójstwie 21-latka. Ostatecznie przed miesiącem prokuratura zmieniła zarzut na udział w bójce i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. Podejrzanym o zabójstwo jest obywatel Tunezji.

Awantura przed barem z kebabem w Ełku zaczęła się po tym, jak wybiegł z niego młody mężczyzna, zabierając stamtąd dwie butelki napojów. W pościg za 21-letnim Danielem ruszyły dwie osoby z baru: pracujący tam jako kucharz Tunezyjczyk i właściciel pochodzenia algierskiego. Gdy dogonili mężczyznę, doszło do szarpaniny.
Początkowo prokuratura przyjmowała, że Tunezyjczyk zadał 21-latkowi ciosy nożem, które okazały się śmiertelne, Algierczyk zaś szarpał się z nim i go przytrzymywał. Obu postawiła zarzut współudziału w zabójstwie, obaj trafili do aresztu.

Po śmierci 21-latka w Ełku wybuchły zamieszki, doszło do zatrzymań, w sumie ponad 30 osób podejrzanych, między innymi o rzucanie kamieniami, petardami i butelkami w policyjne radiowozy i funkcjonariuszy oraz bar z kebabem. Ustalono też domniemanego sprawcę podpalenia mieszkania cudzoziemca zatrudnionego w barze z kebabem. Wszyscy staną przed sądem. Większość chce dobrowolnie poddać się karze.