Starosta braniewski: z Żuławami mamy wspólny problem
Zagrożenia powodziowe w regionie oraz problemy z połączaniami telefonicznymi na przygranicznych terenach były tematami Porannych Pytań elbląskiej redakcji Radia Olsztyn. Gościem Jana Suleckiego był Leszek Dziąg, starosta braniewski.
Jak powiedział starosta, sporym wyzwaniem dla mieszkańców powiatu jest napływ wody z Zalewu Wiślanego.
Nie jesteśmy wprawdzie częścią Żuław, ale niestety mamy wspólny problem. Zaczyna się on we Fromborku, a kończy na granicy z Rosją. Chodzi o nadzalewowe poldery oraz ujścia rzek
– tłumaczy Leszek Dziąg.
Podczas intensywnych opadów i silnego wiatru woda jest wpychana w głąb lądu, powodując zagrożenie powodziowe.
Wtedy woda z Pasłęki „nie odchodzi” i tym samym zaczynają się problemy. Przy dużych opadach bywa problem ze zbiornikiem w Pierzchałach. Mała rezerwa na wodę w zbiorniku, duże opady i jednocześnie cofka na Zalewie – takie sytuacje już się zdarzały i bywały naprawdę bardzo groźne
– przypomina starosta.
Dodajmy, że przez powiat braniewski przepływają rzeki Wałsza, Bauda i Pasłęka.
W przygranicznych miejscowościach województwa warmińsko-mazurskiego jest problem z wezwaniem służb ratunkowych. Dzwoniąc na numer ratunkowy mieszkańcy często dodzwaniają się do Królewca.
To jest problem miejscowości, które znajdują się przy samej granicy. To zjawisko po raz pierwszy zasygnalizowali sami Rosjanie ponieważ okazało się, że dzwoniąc na numer 112 mieszkaniec Polski dodzwonił się do operatora rosyjskiego. To jest duży problem w krytycznych sytuacjach, kiedy potrzeba pomocy pogotowia, straży pożarnej czy policji. Ta sprawa powinna zostać szybko rozwiązana
– twierdzi gość audycji.
Służby rosyjskie nie mają możliwości przekazania połączenia do Polski. Jak dodał Leszek Dziąg, na terenie powiatu braniewskiego zdarza się, że polskich operatorów wypierają rosyjskie.
Kiedy podróżuje się drogą S22, to już w okolicy węzła Budowo telefon przełącza się na rosyjskiego operatora. Rosjanie niezupełnie przestrzegają mocy emitowanego sygnału
– powiedział.
Zdaniem starosty braniewskiego problemów z zasięgiem nie da się rozwiązać na szczeblu samorządowym. Jego zdaniem w tej sprawie konieczna jest reakcja ze strony samych operatorów sieci komórkowych.
Posłuchaj rozmowy Jana Suleckiego
Autor: J. Sulecki
Redakcja: A. Niebojewska