W Barczewie „zabłądził” rój pszczół. Pomogły służby

Fot. TKO

Do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło w Barczewie. Patrol policji zauważył tam rój pszczół, który wleciał pod dach jednego z budynków w centrum miasta.

Na miejsce wezwano straż pożarną, pszczelarza z pobliskich Łęgajn, wyłączono też z ruchu pobliskie ulice.

Kilka tygodni temu do podobnej sytuacji doszło na Starym Mieście w Olsztynie. Jak zachować się w takie sytuacji? Radzi podkomisarz Rafał Prokopczyk.

W przypadku zauważenia jakiegokolwiek zagrożenia, niekoniecznie musi to być nietrzeźwy kierujący czy inna interwencja, nawet związana z rojem owadów stanowiących zagrożenie. W takiej sytuacji należy natychmiast zadzwonić na numer alarmowy 112. Już podczas rozmowy z dyspozytorem, po przekazaniu informacji, dyspozytor będzie wiedział, jakie służby należy skierować do konkretnej interwencji.

Specjaliści również radzą, żeby w takiej sytuacji nie denerwować roju i oddalić się od pszczół na bezpieczną odległość.

Autor: K. Piasecka
Redakcja: M. Rutynowski