Trwa znakomita passa koszykarek KKS Olsztyn. „To był horror z happy endem”
Olsztynianki co prawda przegrały pierwszy mecz na wyjeździe z MUKS-em Poznań, ale dziś zrewanżowały się u siebie 90:86. Emocje towarzyszyły do ostatnich sekund spotkania.
– To kolejny horror z happy endem w naszym wykonaniu – mówi trener KKS-u Tomasz Sztąberski.
To już się czuło w drodze powrotnej, że tanio skóry nie sprzedamy. Mimo, że graliśmy na neutralnym terenie to udało nam się wpadkę z Poznania złamać. Cieszę się, ale jak zwykle był horrorek w naszym wykonaniu. Oby takich horrorów w tym sezonie było więcej (…)
Urodziny obchodziła dziś Ksenia Woźniak, a życzenia składa szczęśliwa kapitan zespołu Joanna Chełchowska.
Od czego zależał wynik wyjaśnia Weronika Papiernik, rozgrywająca MUKS-u Poznań.
Straciliśmy 90 punktów. Jest to zdecydowanie za dużo, by wygrać mecz (…) Chciałyśmy zdobyć szybko punkty (…) Niestety nie udało się.
Zespoły, na tym etapie rozgrywek, grają do dwóch wygranych. Decydujący mecz odbędzie się w środę w Poznaniu.
Autor: K.Piasecka
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy