Rośnie liczba zachorowań na odrę. Co miesiąc jest ich tyle, ile do niedawna było w ciągu roku

Fot. fotolia

Najnowszy raport przedstawił Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Wynika z niego, że w tym roku zachorowało już ponad 1350 osób.

Doktor Aleksander Masny – kierownik Zakładu Wirusologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – podkreślił, że jeszcze 2 lata temu liczba zachorowań rejestrowanych w ciągu roku wynosiła miej więcej tyle, ile obecnie notuje się ich w ciągu miesiąca.

Były lata, gdy rocznie rejestrowano kilkadziesiąt zachorowań, teraz w ciągu miesiąca potrafi wystąpić ich nawet więcej

– dodał ekspert. Według niego, liczba zachorowań jest proporcjonalnie duża w porównaniu z latami ubiegłymi i należy spodziewać się jeszcze większego wzrostu jesienią i zimą z uwagi na niegasnącą epidemię odry na Ukrainie.

Odra to wirusowa choroba zakaźna. W jej przebiegu, zdarzają się ciężkie powikłania. Obniża odporność, dlatego dochodzi do zakażeń bakteryjnych. Bardzo ciężkim powikłaniem jest tzw. podostre stwardniające zapalenie mózgu, które prowadzi do śmierci.

Doktor Masny zaznaczył, że inne powikłania są częstsze i również groźne.

Zdecydowanie częściej występują powikłania w postaci zapalenia płuc, powikłania neurologiczne, w tym trwałe uszkodzenia słuchu oraz powikłania kardiologiczne.

Eksperci podkreślają, że jedynie szczepienia mogą zahamować wzrost zachorowań na odrę. Szczepienia profilaktyczne przeciwko odrze wprowadzono w latach 70., a z tego wynika, że wiele osób dorosłych nie jest zaszczepionych. Mają odporność tylko wówczas, gdy chorowały na odrę. W ubiegłym roku w przypadku 40 tysięcy dzieci rodzice odmówili szczepień profilaktycznych.

Autor: IAR
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy