Aktualności, Aplikacja mobilna
75. rocznica „krwawej niedzieli”. Wydarzenie to było początkiem rzezi wołyńskiej
11 lipca 1943 roku o świcie UPA, często przy aktywnym współudziale miejscowej ludności ukraińskiej zaatakowała 99 miejscowości, w których żyli Polacy, a dzień później, 12 lipca kolejne 50 miejscowości.
Miejskie uroczystości upamiętniające rocznicę zbrodni wołyńskiej odbyły się w Elblągu pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. Zebrali się na nich przedstawiciele władz, mieszkańcy miasta – również ci, którzy przeżyli ten krwawy czas na Wołyniu.
Podczas uroczystości w Elblągu, obecny był Stanisław Seroczyński, ocalały mieszkaniec dawnego województwa wołyńskiego, który przypomniał krwawe wydarzenia z tamtych lat. Pierwszą miejscowością, gdzie zaatakowano Polaków, była Parośla.
W byłym województwie wołyńskim wiele miejscowości zamieszkanych przez Polaków przestało istnieć. Dzisiaj nie ma po nich śladu. O tych ofiarach nie możemy dzisiaj zapomnieć – apelowali uczestnicy obchodów.
Historycy obliczają, że w „krwawą niedzielę” mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków, głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, nierzadko w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw.
Według szacunków badaczy, ludobójstwo na Wołyniu w latach 1943-1945 pochłonęło ok. 50-60 tys. polskich ofiar, zaś ukraińskie czystki na Kresach i w Małopolsce Wschodniej od 100 do 200 tys. Polaków oraz niewielką liczbę ratujących ich Ukraińców.
Na mocy uchwały Sejmu z 22 lipca 2016 roku, dzień 11 lipca ustanowiony został jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
Posłuchaj relacji Anety Pastuszki
Autor: A. Pastuszka/A. Socha
Redakcja: A. Dybcio