Tomasz Sztąberski: Doświadczony zespół wykorzystał naszą słabość
KKS Olsztyn niebezpiecznie balansuje na granicy walki o utrzymanie w pierwszej lidze.
Koszykarki ze stolicy Warmii i Mazur nie miały szans szans w starciu z wiceliderem pierwszej ligi – Liderem Pruszków. Na własnym parkiecie przegrały w piątek 70:88. Przegrały, ale grały dzielnie, bo momentami od rywalek dzieliło je niemal 30 punktów.
– Zawaliliśmy druga kwartę. Niestety stało się, co się stało. Trzeba dziewczyny jednak pochwalić, że grały do końca. Mimo dużej różnicy pokazały, że mają charakter. Niestety w tym roku gramy z przestojami. Gdyby nie to, myślę, że bylibyśmy w górnej połowie – mówił trener olsztynianek, Tomasz Sztąberski
Rzucająca KKS-u Ksenia Zajączkowska wyjaśnia, że w pewnym momencie jej drużyna grała już tylko o honor
Ostatnie ligowe spotkanie koszykarki KKS-u rozegrają za tydzień na wyjeździe z Politechniką Gdańsk.
Autor/redakcja: K. Piasecka