Józef Dziki: jeżeli nie będzie handlu w niedzielę, nie będziemy chodzić głodni
Ponad 100 tysięcy podpisów zebrali przedstawiciele „Solidarności” pod projektem ustawy zakładającym zakaz handlu w niedzielę. Akcja potrwa do końca sierpnia. Józef Dziki, przewodniczący Związku Zawodowego Solidarność na Warmii i Mazurach w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn przekonywał, że to ograniczenie nie wpłynie znacząco na gospodarkę, a nieco zmieni przyzwyczajenia konsumentów.
Zapowiada, że związek jest gotowy do dalszej dyskusji nad projektem i zastosowanymi w nim rozwiązaniami.
– Żaden projekt w trakcie tworzenia nie jest doskonały. Wciąż wpływa wiele uwag: zarówno przedsiębiorców, handlarzy, jak i pracowników. Wszystkie będą brane pod uwagę i „Solidarność” weźmie udział w dalszych dyskusjach – wyjaśniał Józef Dziki.
Według danych statystycznych w handlu pracuje co czwarta osoba, a to znaczy, że zakaz może pozbawić zatrudnienia ponad 100 tysięcy pracowników.
– Nikt nie mówi, że handel w niedzielę jest konieczny – przekonuje Józef Dziki – w żadnym europejskim kraju nie nastąpił spadek obrotów sklepów i zatrudnienia. Konsumenci i tak przyjdą do sklepów, ale innego dnia – tak twierdzą przedsiębiorcy – dodaje.
W Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn poruszony został również temat Małego Ruchu Granicznego.
– Powinien zostać przywrócony, ale jeżeli istnieją poważne przesłanki dotyczące bezpieczeństwa naszego kraju, to powinniśmy poczekać – przekonywał Józef Dziki. Przewodniczący warmińsko-mazurskiej „Solidarności” przyznał jednak, że bezrobocie m.in. w powiecie bartoszyckim jest wysokie i nie powinno się go jeszcze powiększać:
Józef Dziki został także zapytany o olsztyńską spalarnię.
– Chcemy, żeby do zespołu, który opracowuje zasadność inwestycji, włączyć więcej osób. Solidarność postuluje, żeby ten projekt był bardziej społeczny – wyjaśnia Józef Dziki.
Poruszony został również temat pomnika wdzięczności armii radzieckiej, czyli olsztyńskich „szubienic”. Józef Dziki wyjaśniał, że Solidarność walczyła o wolność, a patrząc na te symbole osobiście nie mam szacunku do ówczesnego systemu. Sierp i młot w Olsztynie nie powinien kłuć w oczy.
Posłuchaj całej rozmowy Leszka Cimocha z Józefem Dzikim
(kpias)