Swingująca kaczka
Mięso z kaczki jest delikatne, zdrowe i zachwyca intensywnym smakiem. Mnie i myślę, że wielu z Państwa najmniej smakują kacze piersi. Bo zwykle podczas długiego pieczenia stają się suche i wiórowate. Ale jest sposób, by po krótkiej obróbce termicznej delektować się ich soczystością i miękkością. To tajemnica, którą zna każdy szanujący się miłośnik sztuki kulinarnej. Usmażone piersi kacze smakują obłędnie, ale trzeba je najpierw dobrze do tego przygotować. I to 3 dni przed smażeniem.
Tę tajemną wiedzę i umiejętność opanował do perfekcji nasz redakcyjny kolega – Andrzej Pawlik – miłośnik jazzu i sztuki kulinarnej. Dlatego to danie nazwałam swingującą kaczką.
Składniki: 4 piersi z kaczki, szklanka oliwy, główka czosnku, pół szklanki wytrawnego likieru z afrykańskich gorzkich pomarańczy i przyprawy: torebka majeranku, 6 ziaren ziela angielskiego, kilkadziesiąt ziaren pieprzu kolorowego, 4 jagody jałowca, 3 łyżeczki słodkiej papryki, sól.
Piersi umyć w zimnej wodzie, osuszyć papierowym ręcznikiem. Od skóry nakroić nożem kratkę i mocno osolić z każdej strony. Zrobić w moździerzu glazurę z majeranku, ziela angielskiego, pieprzu, jałowca, słodkiej papryki i wszystko razem pokruszyć. Dolać oliwy i wymieszać. Zetrzeć czosnek na tarce i dodać do glazury. Do ceramicznego garnka przelać trochę glazury i układać piersi skórą do góry. Zalać pozostałą częścią glazury i dokładnie przykryć nią całe mięso. Garnek szczelnie przykryć i pozostawić w lodówce na 3 dni. Rozgrzać patelnię i układać piersi skórą do dołu, smażąc pod przykryciem 8 minut. Następnie odwracamy kaczkę na drugą stronę i podlewamy piersi likierem pomarańczowym. Smażymy pod przykryciem 7 minut. Odstawiamy patelnię na 20 minut, by dać mięsu odpocząć. Piersi powinny w środku być czerwone i sprawiać wrażenie niedosmażonych. Kroimy na centymetrowe kawałki i podajemy np. z żurawiną. Palce lizać! 🙂
Fotorelacja:
Posłuchaj audycji: