W krainie dziadków do orzechów
Prawie 400 dziadków do rozłupywania orzechów można oglądać od wtorku na wystawie w skansenie w Olsztynku.
To największa taka kolekcja w Polsce, a najstarsze z prezentowanych narzędzi mają ponad sto lat. Jak poinformował Robert Waraksa z Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku, na wystawie zatytułowanej „W krainie dziadków do orzechów” zgromadzono około 400 eksponatów pochodzących z różnych regionów Polski, Niemiec, Anglii, Węgier, państw bałkańskich, USA i Chin. Najstarsze z tych przedmiotów powstały w drugiej połowie XIX wieku.
Wystawa w olsztyneckim skansenie pokazuje jak na przestrzeni lat zmieniała się forma i kształt narzędzi do rozłupywania orzechów, dopasowując się do panującej mody. Początkowo wykonywano je ręcznie, potem produkowano na skalę przemysłową.
Ze względu na konstrukcję i zasadę działania wyodrębnia się trzy grupy tych urządzeń: dźwigniowe, udarowe i śrubowe. Najprostsze z nich, przypominające kombinerki, były wykonywane z brązu, żelaza, mosiądzu i aluminium. Te o bardziej skomplikowanym mechanizmie, często bogato zdobione, są zbudowane z drewna, porcelany i tworzyw sztucznych.
Zdaniem organizatorów szczególne zainteresowanie zwiedzających powinny wzbudzić dziadki do orzechów, które mają kształt postaci z bajek i życia codziennego, np. skrzatów, żołnierzy, królów, leśników i strażaków, a także figurek zwierząt lub miniatur urządzeń technicznych. Ekspozycji towarzyszy kącik zabaw dla najmłodszych, z układankami i obrazkami do kolorowania z motywem dziadków do orzechów.
Nazwa dziadek do orzechów jest używana od XVIII w. Pochodzi prawdopodobnie od kształtu tych urządzeń, które najczęściej przypominały postać starego człowieka i spełniały rolę dziecięcych zabawek. Wcześniej w Polsce stosowano inne nazwy: orzechołom, staruszek, ząb, ciskawka czy tłuczek.
Dziadki w kształcie figurek zawdzięczają swoją popularność baletowi „Dziadek do Orzechów” z muzyką Piotra Czajkowskiego na motywach baśni Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmana.
Wystawa będzie prezentowana w Olsztynku do października 2016 roku. Według organizatorów jest to największa amatorska kolekcja tego typu narzędzi w Polsce, powstała z połączenia zbiorów Witolda Tchórzewskiego i Jana Łomnickiego.
(pap/bsc)