W Polsce nie ma zagrożenia radiacyjnego
Państwowa Agencja Atomistyki uspakaja, że nie ma jakiegokolwiek zagrożenia radiacyjnego dla Polski.
To odpowiedź na rozpowszechnianie informacji o zagrożeniu spowodowanym awarią elektrowni jądrowej Zaporoże na Ukrainie.
Sytuacja radiacyjna kraju jest całodobowo monitorowana przez Centrum Spraw Zdarzeń Radiacyjnych. Na podstawie danych z systemu stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych nie stwierdzono żadnych odchyleń od wartości normalnych.
Pod koniec listopada w elektrowni Zaporoże jeden z turbozespołów musiał zostać wyłączony z powodu awarii. To spowodowało konieczność wyłączenia całego bloku, a więc i reaktora. Jednak takiemu incydentowi nie towarzyszy żadne uwolnienie substancji promieniotwórczych.
Mimo tych uspokajających informacji coraz więcej klientów aptek na Warmii i Mazurach pyta o jod albo płyn Lugola. Sprawą zainteresowała się reporterka Radia Olsztyn.
Posłuchaj relacji Katarzyny Piaseckiej
(kpias/bsc)