Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 6 °C pogoda dziś
JUTRO: 17 °C pogoda jutro
Logowanie
 

1917

Plakat filmu 1917

„1917” to tytuł ostatniego filmu Sama Mendesa, brytyjskiego reżysera filmowego. 1917 to tytuł i oczywiście data, kolejny rok Wielkiej Wojny, obecnie nazywanej I wojną światową.

Nazwy są może mniej ważne, najważniejsze są ofiary i tragedie ludzkie. Każda wojna jest tragedią i narodów i poszczególnych jednostek. Wielka Wojna była krwawą jatką, zbiorowym samobójstwem, które przygotowała sobie stara Europa, Europa rodów królewskich, monarchii, odwiecznych niemal układów sił. Po tej wojnie wszystko się zmieniło, zwłaszcza Europa, powstały nowe państwa, wskrzeszono państwa, które na dłuższy czas zniknęły z map i globusów. Polska, wróciła na mapy świata, więc mamy trochę inne spojrzenie na Wielką Wojnę. Inne niż społeczeństwa i państwa bezpośrednio, militarnie zaangażowane w wysiłek wojenny. Oczywiście żołnierz polski walczył na wszystkich frontach wojny, jednak głównie w mundurach zaborców, ale oczywiście pamiętamy o Piłsudskim, Legionach, Błękitnej Armii i innych polskich jednostkach formowanych w czasie wojny.

Jednak „1917” to film o angielskich żołnierzach i ich losach i przeżyciach w trakcie wojny. Dla Anglików, Francuzów, Niemców, Rosjan to była wyniszczająca wojna, która przyniosła potworne straty, po pierwsze osobowe, po wojnie w niektórych miejscowościach w Anglii i Francji po prostu zabrakło mężczyzn – zginęli na wojnie. W dużej części Europa była zrujnowana i wykrwawiona. Zamach w Sarajewie na Franciszka Ferdynanda, stał się symbolem, straconego pokolenia ale i narodowego odrodzenia. Film Mendesa opowiada historię dwóch młodych angielskich żołnierzy, którzy ze straceńczą misją przedzierają się przez front by uratować angielski oddział przed zagładą. I ruszają, poświęcają się by ocalić innych, kolegów, towarzyszy broni, po prostu uratować ludzkie życie. To film o bohaterach, ich drodze przez mękę, przez okropności wojny, wśród poległych, spalonych wsi i miast, wśród wrogów i ofiar wojny. W filmie jest kilka przejmujących scen – to nie jest film dla widza lubiącego wesołe wojenne opowiastki, to wyjątkowo okrutny, realistyczny film, pokazujący wojnę od zaplecza, czyli nie zobaczycie Państwo walki na froncie, zapierających dech w piersiach bitewnych fajerwerków, ataków czołgów, konnicy, piechoty. Raczej spotkamy się z wyjątkowym filmem drogi, gdzie bohaterowie, zdecydowanie przestraszeni, rozmawiają o wszystkim i niczym, dodając sobie otuchy.

Film podobał mi się, fajne było to, że w rolach zdecydowanie drugoplanowych pojawiły się gwiazdy brytyjskiego kina a role główne zagrali, młodzi jeszcze nieopatrzeni aktorzy, świetna praca kamery – ujęcia rewelacyjne, znakomita muzyka – nastrojowa i dyskretna Thomasa Newmana i do tego, ta prosta zwykła opowieść o odwadze, przyjaźni i honorze. Po prostu piękny film, zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom ambitnego, poważnego kina na najwyższym, światowym poziomie. Zobaczcie, warto.

Kinoman

Więcej w 1917
„1917” triumfuje na gali brytyjskich „Oscarów”

Dramat wojenny "1917" okazał się największym zwycięzcą niedzielnej ceremonii wręczenia brytyjskich nagród filmowych BAFTA. Nominowany w dziewięciu kategoriach film Sama Mendesa zdobył siedem nagród, w tym...

Zamknij
RadioOlsztynTV