Znamy wyniki kontroli WIOŚ po przypadkach śnięcia ryb
To było wyjątkowo trudne lato dla ryb. W kilkunastu akwenach Warmii, Mazur i Powiśla doszło do śnięć na dużą skalę.
Na miejsce byli wzywani pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Według ich danych za dwa ostatnie tygodnie sierpnia, śnięcia ryb były w tym czasie w 12 akwenach.
Jak przyznaje Ada Wasilewska z WIOŚ, w tym roku takich zgłoszeń było więcej niż w poprzednich latach, ale po badaniach okazywało się, że śnięcia spowodowane są przez naturalne czynniki, a nie działalność ludzi.
Okazywało się, że głównie jest to przyczyna naturalna. Inspektor, jeśli jedzie na kontrolę, na początku ogląda jezioro, linię brzegową, sprawdza, czy nie ma przyczyn ludzkich lub zewnętrznych.
Następnie próbki wody były pobierane przez pracowników laboratoriów badawczych GIOŚ w Olsztynie, Elblągu lub Giżycku.
Po badaniu tych próbek w większości przypadków inspektorzy stwierdzali przyduchę – czyli duże niedobory zawartości tlenu w wodzie – lub zakwit glonów, w tym sinic. Te zjawiska spowodowane były przede wszystkim wysokimi temperaturami i niskimi poziomami wód – co jest skutkiem suszy.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski