Zbigniew Szczypiński o wynikach wyborów i przyszłości Nowej Lewicy

Fot. P. Getka

– 2025 jest zdecydowanie rokiem prawicy – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Zbigniew Szczypiński, wicewojewoda warmińsko-mazurski i polityk Nowej Lewicy. Gość Andrzeja Piedziewicza odniósł się w rozmowie do wyników wyborów, przyszłości Nowej Lewicy oraz zapowiedzianego przez premiera wotum zaufania do rządu. 

Zwycięzcą drugiej tury niedzielnych wyborów prezydenckich został popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia. Zbigniew Szczypiński z Nowej Lewicy wskazał na argumenty, które stały za zwycięstwem kandydata PiS-u.

Myślę, że trzeba mieć na względzie sposób i umiejętność mobilizacji tego elektoratu prawicowego, który poparł kandydaturę Karola Nawrockiego. (…) Matematyka jest nauką bezwzględną, 2 plus 2 to nie jest 5, tylko 4. I z tych zsumowań jasno wynika, że rok 2025 jest zdecydowanie rokiem prawicy

– wyjaśnił wicewojewoda.

Gość porannej rozmowy odniósł się również do przyszłości Nowej Lewicy oraz zmian, które jeszcze w tym roku mają zapaść we władzach ugrupowania.

Będziemy, mam nadzieję, rozwijać się. (…) Ostatnio mieliśmy kongres, który zmienił statut naszej partii. Na grudzień będzie zwołany kongres już właściwy, który dokona oceny czasu minionego, jak również wybierze nowe władze, w oparciu o nowy statut, jak również przyjmiemy założenia programowe na najbliższy czas

– wyjaśnił.

W ubiegłym tygodniu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że chęć ubiegania się o stanowisko lidera Nowej Lewicy zgłosili: wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, poseł Tomasz Trela oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego, a także poseł z Warmii i Mazur Marcin Kulasek.

We wczorajszym wieczornym orędziu premier Donald Tusk zapowiedział, że wystąpi do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania do rządu. To m.in. wynik przegranych wyborów prezydenckich przez kandydata wspieranego przez koalicję rządową oraz opinii części polityków opozycji, którzy domagają się dymisji premiera.

Podzielam opinię Aleksandra Kwaśniewskiego, że jest to ze strony Donalda Tuska ryzykowne zagranie. (…) Pamiętamy jak upadł rząd Hanny Suchockiej. Myślę, że to też jest sposób na to, by się policzyć, by wreszcie powiedzieć sobie, o co w tej koalicji teraz chodzi. Bo miało być inaczej, miało być dobrze, miało być lepiej. Nie jest inaczej, nie jest lepiej i nie jest dobrze, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie jeszcze gorzej.

– zakończył wicewojewoda.

Zbigniew Szczypiński jest przekonany, że koalicja się nie rozpadnie, bo – jak dodał – „łączą nas różne wspólne sprawy i dzięki tej koalicji możemy je zrealizować”.  Polityk Nowej Lewicy nie widzi też sensu tworzenia rządu technicznego, co zaproponował prezes PiS.

Posłuchaj rozmowy 

Autor: Ł. Sadlak/B. Świerkowska-Chromy