Z wielkanocnego stołu na śmietnik. Ponad połowa z nas marnuje jedzenie
Ponad połowa Polaków przygotowuje na święta wielkanocne za dużo jedzenia, które potem trafia na śmietnik – tak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Public. Przyjrzał się temu Wojtek Chromy.
Na wielkanocnych stołach zazwyczaj dominują jarzynowa sałatka i żurek na zakwasie z białą kiełbasą i jajkiem. Po świętach, to właśnie sałatka najczęściej ląduje w koszu. Prym wiedzie pieczywo – mówi Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie.
Pieczywo jest niestety królem rankingu. Marnujemy bardzo dużo: mięsa, warzyw, owoców i nabiału.
Dzieje się tak nie tylko w czasie świąt. Wielu z nas przyznaje się do codziennego marnowania jedzenia.
Myślę, ze za dużo kupujemy i częściowo to się marnuje w lodówce. Warzywa, owoce, także chleb zdarza się, że pleśnieje
Wyrzucamy wcale nie mało. Kiedyś przeliczyliśmy ile czteroosobowa rodzina: dwoje dorosłych i dwoje dzieci marnuje pieniędzy wyrzucając jedzenie. To jest około 2 tysięcy złotych w ciągu roku.
– mówi Jolanta Markiewicz z Banku Żywności w Olsztynie.
Jak wynika z badania Kantar Public ponad połowa z nas, bo 54 procent, przygotowuje na dwa dni świąt wielkanocnych, większą ilość jedzenia, niż jest to potrzebne. I prawie 40 procent potwierdziło, że zdarzyło się im później wyrzucić część tego, co zostało.
Z czegoś co zostaje można zrobić pizzę, z końcówek karkówki zrobiłam bigos. Można robić pierogi, krokiety, w zasadzie wszystko
– podkreśla jedna z mieszkanek Olsztyna.
W tym roku większość z nas deklaruje, że ma zwróci baczniejszą uwagę na to, by nie marnować żywności przygotowanej na Wielkanoc. Większa troska wynika, przede wszystkim, z rosnących cen artykułów spożywczych. Jak wyliczyło Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, za koszyk wielkanocnych produktów zapłaciliśmy w tym roku o 5 procent więcej niż rok temu, a paradoksalnie najbardziej zdrożały jajka.
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
