Wietrzenie jest dobre, ale… Ekspert podpowiada jak radzić sobie ze smogiem

Fot. Fotolia.com

Jedni biegają w maseczkach, inni stosują domowe oczyszczacze. „Wietrzenie jest dobre, jeżeli na zewnątrz jest czyste powietrze” – przestrzega Piotr Dąbrowiecki. Badacz wpływu smogu na zdrowie zaleca też hodowanie roślin w domu, jednak nie wszystkim…

 Kiedy wskazane jest stosowanie oczyszczaczy powietrza?

Piotr Dąbrowiecki: Przede wszystkim wtedy, kiedy jesteśmy narażeni na nadmiar zanieczyszczeń w domu – jeżeli w naszej okolicy poziomy zanieczyszczeń regularnie są 2-4 krotnie przekraczane to istnieje ryzyko, że w domu znajduje się z reguły około 50-70 proc. tego, co na zewnątrz. Najlepiej sprawdzić to czujnikiem. Wówczas możemy założyć, że potrzebujemy takiego oczyszczacza.

Grupą szczególnie narażoną są też osoby uczulone na roztocza kurzu domowego. To jest alergen, który właśnie w sezonie smogowym, czyli październik-marzec, wnika do naszego układu oddechowego. Jeżeli jesteśmy uczuleni na odchody roztoczy kurzu domowego to zmniejszając ich populację, będziemy zmniejszali ilość objawów, takich jak kaszel, katar czy uczucie duszności. Także zastosowanie takich oczyszczaczy ma sens

Równie dobrym pomysłem jest używanie oczyszczacza przez alergików. 50 proc. Polaków to są osoby z atopią, 30 proc. to objawowi alergicy. Nie jest prawdą, że dom jest nasza twierdzą, zwłaszcza w czasie nie tylko sezonu smogowego czy kominkowego, ale również pyłkowego, kiedy przez otwarte okno wpadają nam pyłki do domu i wywołują różnego rodzaju objawy.

Czyli wietrzenie mieszkań nie zawsze jest dla nas dobre?

PD: Wietrzenie jest dobre, jeżeli na zewnątrz jest czyste powietrze. Natomiast, jeżeli jest ono zanieczyszczone to te zanieczyszczenia wpuszczamy do domu. Jeżeli nie mamy żadnej choroby przewlekłej to najwyżej trochę pokaszlemy albo będziemy mieli chrypkę. W grupie ryzyka są dzieci z astmą, osoby w wieku podeszłym i osoby w każdym wieku z przewlekłymi chorobami układu oddechowego, takimi jak astma, alergia POChP, czy osoby z chorobami układu krążenia.

 Czy dym papierosowy przyczynia się do zwiększenia smogu?

P D: Do zwiększenia smogu nie, ale wiemy, jak bardzo szkodliwe jest palenie tytoniu, również bierne palenie, czyli wdychanie tego, co wypuszcza palacz. Paląc tytoń w zanieczyszczonej atmosferze szkodzimy sobie podwójnie.

 Czy w okresie zwiększonego zanieczyszczenia powietrza wszyscy powinni używać maseczek, czy może tylko biegacze?

P D: Nie ma badań, które jednoznacznie by na to wskazywały. Ci, co biegają są raczej zdrowi. Jeżeli osoba porusza się w przestrzeni zanieczyszczonej i aktywnie zużywa tlen to powinna mieć profesjonalną maskę – zwykła nie za bardzo zabezpiecza. Co więcej, powoduje, że szybciej będziesz musiał stanąć z powodu tego, że mało powietrza się dostaje do układu oddechowego. Dlatego jak maski to te profesjonalne, z kilkoma punktami wlotu, z czego każdy zabezpieczony jest filtrem HEPA, a najlepiej filtrem węglowym. Też, jeżeli poziom zanieczyszczeń jest duży, a możesz zostać w domu to zostań.

 Co profilaktycznie możemy zrobić, żeby tego smogu jak najmniej przyjmować?

P D: Profilaktycznie możemy zmienić nasz sposób życia. Nie zmienimy powietrza, bo to nie od nas zależy, ale możemy zmienić sposób ogrzewania domu. Przede wszystkim żyjmy po prostu zdrowo – dobrze się odżywiajmy; stosujmy normalną, zbilansowaną dietę, bądźmy aktywni fizycznie, nie przeziębiajmy się, żyjmy racjonalnie. Róbmy to, co możemy, a wtedy ten smog mniej uszkodzi nasze płuca i mniej uszkodzi nasz układ krążenia. Oczywiście w pewnym stopniu i tak je uszkodzi, ale te skutki, które będziemy odczuwali, będą znacznie mniejsze.

 Czy więcej zieleni w domu również pomoże?

P D: To jest dobry pomysł, ale… Badania wskazują, że połowa Polaków to są osoby z atopią, czyli mają jakąś alergię, np. na pleśnie. Wówczas to już nie jest dla tych osób, bo w ziemi doniczkowej często występują Alternaria, czyli ta najczęściej uczulająca pleśń. Więc kwiaty doniczkowe w domu tak – poza grupą osób, które są uczulone na zarodniki grzybów pleśniowych.

Z płk dr n. med. Piotrem Dąbrowieckim – lekarzem, badaczem wpływu smogu na zdrowie oraz ekspertem kampanii społeczno-edukacyjnej „Wiem, czym oddycham” – rozmawiała Paulina Persa.

Autorka: P. Persa (PAP Life)