W przyszłym roku Wielbark odzyska prawa miejskie. Inne gminy, które mogłyby rozpocząć starania o zmianę statusu, nie są zainteresowane

Wielbark. Fot. Łukasz Węglewski

Zaludnienie powyżej 2 tysięcy mieszkańców,  z czego przynajmniej 60 %  utrzymujących się z działalności pozarolniczej, wyodrębnione centrum a także infrastruktura techniczna – czyli wodociągi i kanalizacja. To główne kryteria, jakie muszą spełnić wsie, które chciałyby ubiegać się o przywrócenie praw miejskich.

Takich miejscowości w województwie warmińsko-mazurskim jest jeszcze co najmniej kilka. Po Fromborku, Pasymiu, Sępopolu, Młynarach, czy Miłakowie na przekształcenie zdecydowali się włodarze Wielbarka w powiecie szczycieńskim. Od stycznia przyszłego roku tamtejszy wójt będzie burmistrzem, a mieszkańcy zamieszkają w miejsko-wiejskiej gminie.

W naszym regionie wciąż pozostaje jednak więcej miejscowości, które mogłyby rozpocząć taką procedurę, ale nie wszystkie chcą takich zmian. Przykładem niech będą Barciany w powiecie kętrzyńskim

Dopóki nie zacznie przybywać ludności, to nawet takiej możliwości nie będziemy rozważać. Nie widzę wśród mieszkańców tęsknoty, że musi być miasto

– mówił wójt gminy Barciany Ryszard Kozyra.

Podobnie jest w przypadku gminy Dąbrówno w powiecie ostródzkim. Tam kryterium nie do przeskoczenia jest również zbyt małe zaludnienie. Wójt Piotr Zwaliński mimo tego i tak nie jest do końca przekonany do takich zmian:

W grę wchodzi tylko prestiż, że mamy miasto.

Ostatecznie zdanie w tej sprawie musieliby wyrazić mieszkańcy. Czy jednak w ogóle dojdzie do konsultacji społecznych na ten temat jeszcze nie wiadomo.

Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Dybcio