Aktualności, Aplikacja mobilna, Bliższe Spotkania
W Czechach biją kobiety żeby nie uschły. We Włoszech w Wielkanoc jest koleżeński grill. Świąteczne zwyczaje obcokrajowców
W Bliższych spotkaniach Iza Malewska i Maciek Świniarski sprawdzali, jakie są tradycje wielkanocne m.in. na Słowacji, w Czechach, Meksyku, Japonii, we Włoszech, czy Peru.
Jak wygląda Wielkanoc u Włochów?
Rodzinna Wielkanoc – to nie dla nich. Jak mówi mieszkający od kilku lat w Olsztynie Alex Capriati, w jego ojczyźnie ten czas spędza się z kolegami, na grillu. Zamiast pisanek są czekoladowe jaja z prezentami w środku, a zamiast wielkanocnego śniadania – uroczysty obiad, na którym królują dania z królika i jagnięciny. Włosi nie obchodzą Lanego Poniedziałku. Tam – zwyczaj polewania się wodą panuje 15 sierpnia – w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Czy w Czechach obchodzi się śmigus-dyngus?
Nie wszędzie tradycja Lanego Poniedziałku jest tak zabawna i bezbolesna, jak w Polsce. Marina Benesova – narzeczona piłkarza Stomilu Olsztyn – Lukasa Kubania żartuje, że znacznie bardziej podoba jej się spędzanie tego czasu w naszym kraju, niż w ojczystych Czechach. Tam mężczyźni spotykają się, odwiedzają kobiety w ich domach, śpiewają i… biją rózgami
Ojcowie i koledzy odwiedzają kobiety w domach i biją nas rózgami po tyłkach. Mówią, że robią to po to, żeby kobiety nie uschły przez cały rok. Pamiętam jak tata obudził mnie o 5 rano i tak mnie zbił, że tyłek miałam cały czerwony.
Na Słowacji, podobnie, jak u nas, przyjęło się oblewanie się wodą. Poza Słowianami ten zwyczaj praktykują również Meksykanie, tyle że w Wielką Sobotę.
Posłuchaj Bliższych spotkań
Autor: M.Świniarski
Redakcja: A. Podbielska/B.Świerkowska-Chromy