Uczniowie, policjant i strażak nagrodzeni za postawy ratujące życie

Fot. M. Sadowska

Są wzorem dla innych, a ich profesjonalizm, empatia i odwaga wpływają na życie ludzi wokół. W Olsztynie nagrodzono „Liderów Bezpieczeństwa”.

Uroczystość odbyła się podczas pierwszego Olsztyńskiego Forum Bezpieczeństwa i Ochrony Ludności. Prezydent miasta Robert Szewczyk wręczył wyróżnienia osobom, których postawy i działania często wykraczały poza zawodowe obowiązki.

Jedna z nagród trafiła do aspiranta sztabowego policji Leszka Jacznika. Poza pracą angażuje się on w pomoc rodzinom w trudnych sytuacjach życiowych i materialnych. W ubiegłym roku w ogólnopolskim konkursie zdobył tytuł Wolontariusza Roku.

Grunt to mieć otwarte oczy i umysł, dostrzegać ludzi wokół, widzieć te potrzeby, które są. Mimo że są różne instytucje pomocowe, to tak naprawdę ten pierwszy kontakt, ta pierwsza pomoc płynie prosto z serducha. To przykład, że każdy z nas może małymi kroczkami, małym gestem komuś pomóc. I to jest najważniejsze

– podsumował.

Wśród nagrodzonych znaleźli się także uczniowie olsztyńskich szkół średnich. 27 maja ubiegłego roku czternaścioro młodych ludzi udzieliło pomocy ofiarom wypadku. Jadąca ul. Bałtycką rozpędzona ciężarówka uderzyła w cztery samochody osobowe, z których jeden dachował. Następnie zderzyła się z autobusem miejskim i, uszkadzając wiatę przystanku, stoczyła się na drogę rowerową. Rannych zostało 14 osób, a kierowca ciężarówki był pijany.

Młodzież udzieliła poszkodowanym pierwszej pomocy przed przyjazdem ratowników. W tym gronie były m.in. Oliwia Kamińska i Zuzanna Młodkowska.

Usłyszeliśmy wielki huk. Zerwaliśmy się z bursy. Myśleliście o swoim bezpieczeństwie wtedy? Bardziej to chyba o innych myśleliśmy niż o sobie. (…) A co było na pierwszym miejscu? Niesienie pomocy po prostu

– mówiły.

„Liderem Bezpieczeństwa” został także strażak, młodszy brygadier Krzysztof Kurowski. Poza służbą angażuje się społecznie. Jest inicjatorem zbiórek żywności i artykułów gospodarstwa domowego dla potrzebujących mieszkańców Olsztyna.

Na pewno to jest powołanie. To trzeba czuć, to trzeba rozumieć. Trzeba się też starać, angażować, a efekty przychodzą. Kierowanie zespołem ludzi, współpraca – są najważniejsze. Dziękuję

– powiedział.

Posłuchaj wypowiedzi

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska

Fot. M. Sadowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy