Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
To roślina inwazyjna i toksyczna. Kwitnie barszcz Sosnowskiego
Roślina nazywana „zemstą Stalina” w natarciu. Lipiec to miesiąc, kiedy barszcz Sosnowskiego rozkwita, a kontakt z nim może zakończyć się dotkliwym poparzeniem.
Oprócz barszczu Sosnowskiego jest też barszcz Mantegazziego, który został sprowadzony razem z tym pierwszym ze Związku Radzieckiego. – Teraz pod wpływem ciepła rozplenia się równie szybko co barszcz Sosnowskiego – przyznał ekolog Wojciech Słomka.
To również gatunek inwazyjny i niebezpieczny. – Rozplenił się m.in. w stolicy Warmii i Mazur, gdzie przez kilka lat olsztyński ratusz walczył z barszczem Sosnowskiego – powiedział Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu. Rzecznik straży miejskiej w Olsztynie Marcin Banaszek dodał, że w tym roku było tylko jedno zgłoszenie.
W internecie jest portal, który monitoruje występowanie barszczu w całej Polsce. Izabela Sachajdakiewicz podkreśliła, że barszczu Sosnowskiego w naszym regionie jest jeszcze bardzo dużo. Według portalu, barszcze Sosnowskiego i Mantegazziego występują w co czwartej gminie w Polsce. Rosną najczęściej przy drogach i na łąkach, ale także pojawiają się nad brzegami rzek czy jezior oraz w parkach i ogrodach. Mylone są często z wyrośniętym koprem, chociaż są od niego o wiele wyższe.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
Autor: D. Grzymska
Redakcja: K. Ośko