Szpital ma nowoczesny sprzęt, ale nie może go w pełni wykorzystać
Fot. uwm.edu.pl
Szpital Uniwersytecki w Olsztynie w ubiegłym roku kupił mikroakcelerator ZAP-X wykorzystywany do leczenia onkologicznego. Dotychczas przeprowadzono kilkanaście zabiegów.
Mogłoby być ich więcej, ale szpital na takie operacje nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Sprzęt oraz odpowiednie przystosowanie budynku kosztowało łącznie 20 milionów złotych. Tego typu mikroakcelerator jest jedynym w Polsce i jednym z zaledwie kilku takich urządzeń w Europie. Pozwala napromieniowywać guzy w obrębie głowy i szyi.
W odróżnieniu od standardowej radioterapii, podaje znacznie większe dawki promieniowania, co pozwala całkowicie zniszczyć guzy za pierwszym podejściem. Natomiast w odróżnieniu od ich operacyjnego usuwania, jest znacznie wygodniejszy i bezpieczniejszy dla pacjenta.
Jest to oczywiście rodzaj radioterapii, ale taki specyficzny. Nazywa się to radiochirurgią. Najczęściej są to jednorazowe zabiegi ze skutkiem takim, jak zabieg neurochirurgiczny. Podaje się wyższe dawki, z większą precyzją. W takiej normalnej radioterapii tych porcji, frakcji promieniowania jest kilka, kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt, natomiast tutaj najczęściej podajemy jedną, dużą dawkę
– wyjaśnił profesor Sergiusz Nawrocki, onkolog i prorektor UWM do spraw Collegium Medicum.
To istotne dla pacjentów, dla których operacja chirurgiczna wiązałaby się z dużym ryzykiem, np. dla osób starszych. Ważne jest też to, że zabieg przy użyciu mikroakceleratora nie wymaga specjalnego przygotowania pacjenta i trwa krótko.
To urządzenie działa w Szpitalu Uniwersyteckim od jesieni ubiegłego roku. Dotychczas przeprowadzono kilkanaście zabiegów. Szpital i uczelnia finansują je z własnych pieniędzy.
Sprzęt jedyny tej klasy w Polsce i jeden z nielicznych w Europie, z drugiej strony są potrzebujący pacjenci, więc mimo braku kontraktu na razie te nieliczne zabiegi finansujemy. Ale traktujemy tę sytuację jako przejściową, bo tutaj wymagana jest kadra nie tylko medyczna, ale i fizycy. Koszty eksploatacji tego sprzętu też nie są małe
– powiedział profesor Mirosław Gornowicz, prorektor UWM ds. ekonomicznych.
O ten brak kontraktu Radio Olsztyn zapytało Warmińsko-Mazurski Oddział NFZ. Odpowiedź była krótka: „W chwili obecnej nie ma możliwości prawnych zawarcia odrębnej umowy w zakresie finansowania mikroakceleratora ZAP-X. Aktualnie trwają centralne prace zmierzające do uregulowania tego finansowania, w celu umożliwienia pacjentom leczenia tym sposobem za pieniądze płatnika” – to treść pisma, jakie otrzymaliśmy z NFZ.
Kiedy te prace nad ustaleniem finansowania i podpisaniem kontraktu mogą się zakończyć – Fundusz nie podaje.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
