Śledztwo prokuratury w sprawie projektu UWM
Prokuratura rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła śledztwo w sprawie unijnego projektu dotyczącego innowacyjnych metod rozrodu ryb. Śledczy sprawdzają, czy przy realizacji projektu przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski nie doszło do nadużyć finansowych.
Chodzi o duży projekt naukowy rozpoczęty w 2011 roku. Zgodnie z założeniami naukowcy mają opracować, przetestować i wdrożyć nowe technologie w hodowli ryb śródlądowych. Wartość projektu to 33 mln złotych. 25 mln pochodzi z Unii Europejskiej, z Europejskiego Funduszu Rybackiego, a 8 mln złotych to wsparcie z budżetu państwa.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski, śledztwo wszczęto po zawiadomieniu Urzędu Kontroli Skarbowej, który stwierdził, że przy realizacji projektu były wypłacane zbyt wysokie wynagrodzenia i nieodpowiednio dokumentowano proces badawczy.
Sprawę ewentualnych nieprawidłowości w projekcie unijnym badała też sama uczelnia. Chodzi o czas realizacji projektu od stycznia do listopada 2011 roku. Kierownik projektu był zatrudniony na umowę o pracę i otrzymywał wynagrodzenie 1700 złotych miesięcznie, ale już wynagrodzenia za prace badawcze wahały się w przedziale od 100 do 450 złotych za godzinę pracy.
Jeden z wykonawców prac otrzymywał przez jakiś czas po 100 tysięcy złotych miesięcznie. Prokuratura sprawdza, czy osoba odpowiedzialna za sprawy majątkowe przy realizacji tego projektu nie przekroczyła swych uprawnień i nie wyrządziła tym samym szkody finansowej. (pa/as)