Skoczył z mostu i zginął
Mężczyzna (lat 34) skoczył z 10-metrowego mostu kolejowego przy ulicy Nowowiejskiego do rzeki Łyny w Bartoszycach – poinformował starszy kapitan Marek Wojczulanis z bartoszyckiej straży pożarnej.
Jeszcze przed przyjazdem ratowników, 34-latka wyciągnął z rzeki przypadkowy przechodzień. Miał poważne urazy głowy i kręgosłupa. Trafił do bartoszyckiego szpitala i tam zmarł. Sprawę wyjaśniają policjanci. (wchr/as)