Sąd uchylił wyrok w sprawie Jacka W. oskarżonego o udział w porwaniu i zabójstwo
Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił wyrok, jaki zapadł w ponownym procesie Jacka W. oskarżonego o udział w porwaniu i zabójstwo. Sprawę ponownie rozpatrzy Sąd Okręgowy w Olsztynie.
Chodzi o sprawę Jacka W., który kilkanaście lat temu został skazany przez Sąd Okręgowy w Suwałkach na dożywocie za udział w zabójstwie. Z ustaleń tamtejszego sądu wynikało, że zwłoki ofiary zostały ukryte w różnych miejscach, m.in. utopione w jeziorze Pluszne pod Olsztynem. Tymczasem w styczniu 2014 r. w innym miejscu odkryto szkielet mężczyzny – miejsce wskazał inny więzień związany ze sprawą – mówi sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski z Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Prawdziwe miejsce ukrycia zwłok „Sadzy” w 2013 r. wskazał przebywający w tamtym czasie w areszcie Wiesław S. Mężczyzna ten, choć wcześniej nie chciał niczego wyjaśniać w tej sprawie, powiedział przesłuchującemu go prokuratorowi, że „gryzą go wyrzuty sumienia” i wyjaśnił, że on sam zabił Tomasza S., a jego ciało zakopał w lesie. Nikt – żaden z jego kolegów, w tym Jacek W. – o tym nie wie. Z uwagi na niepoczytalność Wiesława S. postępowanie karne związane z jego udziałem w porwaniu i zabójstwie Tomasza S. zostało umorzone, a wobec niego zastosowano środki zabezpieczające w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Wyrok w tej sprawie zapadł w maju 2020 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Jacka W. za winnego uprowadzenia Tomasza S., a następnie po wcześniejszym uzgodnieniu z Wiesławem S. przywiezienia go do miejscowości Pluski, gdzie mężczyzna był torturowany. Sąd wymierzył mu za to karę 10 lat pozbawienia wolności, ale tym samym wyrokiem uniewinnił Jacka W. od zarzutu zabójstwa.
Autor: L. Tekielski
Redakcja: A. Niebojewska