Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Sąd sprawdzi czy policjanci sfałszowali wyniki

30 września przed Sądem Rejonowym w Elblągu rozpocznie się sprawa karna biegłych – pracowników policyjnego laboratorium kryminalistycznego w Olsztynie oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i sfałszowanie wyników badań DNA szczątków Krzysztofa Olewnika.

Skierowanie na wokandę sprawy dwojga pracowników Laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przedłużało się ze względów proceduralnych. Od wiosny nie było wiadomo, który z sądów będzie prowadził proces. Najpierw akt oskarżenia w tej sprawie został przesłany do Sądu Rejonowego w Olsztynie, ale sędziowie tej jednostki poprosili Sąd Najwyższy, by przekazał sprawę poza okręg olsztyński.

W procesie biegłych ze sprawy Olewnika oskarżeni są: szefowa laboratorium olsztyńskiej komendy wojewódzkiej policji Jolanta D. oraz biegły medycyny sądowej Bogdan Z. Według gdańskich śledczych pracownicy laboratorium w 2006 r. pobrali do badań trzy fragmenty kości: z ramienia, biodra i uda. Dwie próbki wykazały zgodność DNA z kodem genetycznym Krzysztofa Olewnika, natomiast jedna wykazała inny od pozostałych profil. W tej sytuacji ekspertyzy powinny zostać powtórzone, czego nie zrobiono. Poza tym w wynikach badań zatajono sam fakt odmienności profilu jednej z próbek.

Oprócz sfałszowania wyników badań prokuratorzy zarzucili też pracownikom laboratorium niedopełnienie obowiązków. Zarzut ten ma związek z zaginięciem fragmentów kości badanych w 2006 roku, do czego przyczynił się niewłaściwy nadzór nad dowodami rzeczowymi. Obojgu oskarżonym grozi do 5 lat więzienia.

Zamordowany Krzysztof Olewnik

Zatajone rozbieżności w ekspertyzie powstałej w 2006 r. w Olsztynie spowodowały, że na początku 2010 r. gdańska prokuratura apelacyjna – na wniosek rodziny – zdecydowała się przeprowadzić ekshumację zwłok Olewnika. Wyniki badań próbek pobranych po ekshumacji potwierdziły ostatecznie tożsamość ofiary. Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 październiku 2001 r. Sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tysięcy euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, został zamordowany miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy.

Zakopane w lesie ciało Krzysztofa Olewnika odnaleziono w 2006 r. Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa mężczyzny, oparty na akcie oskarżenia sporządzonym przez śledczych z Olsztyna, toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika – Sławomira Kościuka i Roberta Pazika – na kary dożywotniego więzienia. Osiem osób skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych. (PAP/gol/bsc)

Więcej w sąd, DNA, Olewnik
Najwcześniej zimą sprawa gangu Kulawego wróci na wokandę

Jeśli nie będzie kasacji, to akta procesu Gangu Kulawego trafią do elbląskiego sądu najszybciej pod koniec roku - powiedziała Radiu Olsztyn Ewa Pietraszewska, prezes Sądu Okręgowego...

Zamknij
RadioOlsztynTV