Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 14 °C pogoda dziś
JUTRO: 20 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Sąd Najwyższy rozpatrzy skargę kasacyjną ws. Zbigniewa Parowicza

Fot. fotolia

Sąd Najwyższy ma rozpatrzeć w czwartek wniesioną przed dwoma laty skargę kasacyjną w głośnej medialnie sprawie rolnika Zbigniewa Parowicza, którego majątek komornik sprzedał na licytacji po zaniżonej wycenie.

Jak donosiły media, gospodarstwo rolnika zostało opisane „zza płotu”, czyli bez wchodzenia na posesję, rażąco nisko wycenione i sprzedane przez komornika na licytacji po zaniżonej wycenie.

Parowicz starał się uzyskać odszkodowanie za nieprawidłową wycenę nieruchomości, która doprowadziła do jej sprzedaży za cenę niższą niż rzeczywista. W 2017 r. Sąd Okręgowy w Ostrołęce zasądził solidarnie od pozwanego komornika, rzeczoznawcy oraz Sądu Rejonowego w Olsztynie ponad 23,5 tysiąca złotych, tj. znacznie mniej niż kwotę blisko 107 tysięcy, której domagał się Parowicz.

Od tego wyroku strony wniosły apelację. W styczniu 2018 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Ostrołęce i w całości oddalił żądanie Zbigniewa Parowicza, wskazując, że uległo ono przedawnieniu.

Zdaniem pełnomocnika powoda mec. Lecha Obary, zdziwienie budzi fakt, że sąd samodzielnie uznał, iż nastąpiło przedawnienie, a tymczasem mógł dokonać tego na wniosek strony.

W skardze kasacyjnej podnosimy m.in., że kształtująca się ostatnio nowa wykładnia skutków zawezwania do próby ugodowej jest wadliwa i stanowi podstawę do nadużyć ze strony sądów, jak to miało miejsce właśnie w sprawie Parowicza

– ocenił Obara.

Jak dodał, sądy powszechne – powołując się na niektóre orzeczenia SN – od pewnego czasu przyjmują, że tylko pierwsze zawezwanie zmierza bezpośrednio do dochodzenia roszczenia, czyli przerywa bieg przedawnienia.

Mój klient, składając kolejne wnioski o zawezwanie do próby ugodowej, nie miał powodów przypuszczać, że ich skuteczność w zakresie przerwania biegu przedawnienia w przyszłości będzie w ogóle kwestionowana. Znał bowiem wykładnię przepisów, obowiązującą wówczas przez kilkadziesiąt lat

– stwierdził prawnik.

Zaznaczył, że instytucja przerwania biegu przedawnienia funkcjonowała dobrze przez lata i setki tysięcy ludzi poprzez takie zawezwanie nie traciło swoich roszczeń.

Zbigniew Parowicz zmarł w 2019 r., przed wyznaczeniem terminu rozprawy w SN. Walkę o odszkodowanie kontynuuje jego syn, który wstąpił do procesu w roli powoda.

 

Redakcja: K. Ośko za PAP

Więcej w Sąd Najwyższy, sędzia Paweł Juszczyszyn
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki nie dostał awansu do sądu okręgowego. KRS rozpatrzy uchwałę ponownie

Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uchyliła częściowo uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa, z lutego 2019 roku, w sprawie nominowania pięciu sędziów do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Uchwałę...

Zamknij
RadioOlsztynTV