Ruch to zdrowie – 08.02.2020
O tym jak prozdrowotne właściwości ma pływanie oraz jak fascynująca może być piłka ręczna – rozmawialiśmy w audycji Ruch to zdrowie. Przyjrzeliśmy się także przygotowaniom weteranów misji zagranicznych do międzynarodowych Igrzysk Invictus Games.
Pływają dorośli, dzieci, osoby niepełnosprawne. Ale zaledwie 10 procent Polaków deklaruje, że potrafi pływać. Wiele osób wskazuje, że nauka pływania powinna być we wszystkich szkołach obowiązkowa. Ale tak nie jest.
Budowane są ogromne baseny i aquaparki, ale służą one najczęściej do odpoczywania w wodzie, a nie nauki pływania, czy też doskonalenia tej umiejętności.
Co daje woda i czy pływać może nauczyć się każdy? O tym rozmawialiśmy z Aleksandrą Harpak, instruktorką pływania.
Za nami bardzo emocjonujący weekend w rozgrywkach ligowych piłki ręcznej. Tym, którzy nie znają tej dyscypliny, przybliżyliśmy zasady szczypiorniaka.
Zaczęliśmy od rozmowy z trenerem Warmii Energa Olsztyn Jarosławem Knopikiem:
Piłka ręczna to sport bardzo kontaktowy, w którym nie unikniemy kontuzji. I tych poważnych, wymagających leczenia chirurgicznego, i tych nieco łagodniejszych. Jakich? O tym opowiedział fizjoterapeuta Bartosz Grekulak:
Adam Malina – były szczypiornista, obecnie odpowiadający za social media w Warmii Energa Olsztyn – opowiedział o swojej miłości do piłki ręcznej.
Jak mówi, przygodę ze szczypiorniakiem zaczął dość późno:
Mimo poważnych problemów ze zdrowiem – pokazują, że wciąż potrafią walczyć. 22ów weteranów z całej Polski na zgrupowaniu w Wojskowym Ośrodku Szkoleniowo-Kondycyjnym w Mrągowie szykowało się do międzynarodowych Igrzysk Invictus Games. Zawody weteranów odbędą się w maju w Hadze.
W audycji prezentujemy historie o pokonywaniu własnych słabości. Ale zacznijmy od początku – czym dokładnie jest Invictus Games? Wyjaśni to rzecznik naszej reprezentacji, Jacek Matuszak:
Dzisiaj nie mam siły, ochoty, jest brzydka pogoda, zacznę od jutra… kto z nas nie szukał wymówki, żeby zamiast treningu zostać w domu?
Spotykając weteranów, biorących udział w igrzyskach Invictus Games, szybko można wyleczyć się z lenistwa. Ludzie, którzy służąc ojczyźnie, stracili zdrowie, udowadniają, że ograniczenia są tylko w naszej głowie. Weteran – pułkownik Leszek Stępień podczas misji w Afganistanie stracił jedną z nóg, a teraz wyczynowo pływa i uprawia siatkówkę na siedząco:
Polska reprezentacja ma również silną kadrę w łucznictwie. Starszy sierżant Andrzej Skrajny z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej zajął 4. miejsce podczas Invictus Games w Sydney w 2018 roku. W tym roku chce poprawić swój wynik. Jego historia udowadnia również, że chcieć znaczy móc:
Ryszard Bukański – obecnie trener łucznictwa Startu Gorzów, a w przeszłości trener kadry narodowej niepełnosprawnych łuczników – przekonywał z kolei, że łucznictwo jest dyscypliną, którą mogą uprawiać wszyscy. „To sport, który sprawia, że nasze wady mogą stać się atutami” – wyjaśnia.
Trener Bukański sam jest paraolimpijczykiem oraz mulimedalistą mistrzostw Europy i świata, a jego wychowanką jest m.in. Milena Olszewska – brązowa medalistka igrzysk paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku:
Dwudziestu dwóch mężczyzn, dwadzieścia dwie historie – a cel jeden – jak najlepsze wyniki podczas Invictus Games, czyli międzynarodowych igrzysk weteranów.
Mariusz Pogonowski, kierownik polskiej reprezentacji Invictus Games przekonuje jednak – nie ważny jest medal, ale droga do niego oraz poświęcenie w tegorocznej edycji Invictus Games:
Dyscyplin jest wiele, a wśród nich – siatkówka na siedząco, pływanie, lekka atletyka, kolarstwo, wioślarstwo halowe oraz popularne łucznictwo.
Autor: I. Malewska / K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko