Rolnicy o proteście: Unia nam nakazuje i ogranicza – tam można robić wszystko
Rolnicy z regionu przygotowują się do protestów – we wtorek ciągniki staną w centrum Olsztyna. Zablokowana będzie też między innymi ulica Warszawska od skrzyżowania z ul. Tuwima w kierunku Olsztynka.
Tomasz Symonowicz, rolnik z Jedzbarka, powiedział, że to protest w obronie polskich rolników.
Jest napływ niekontrolowanej żywności zza wschodniej granicy. Żywności, która nie podlega jakimkolwiek kontrolom. Od wstąpienia do Unii nam nakazują, ograniczają stosowanie różnych środków – tam można robić wszystko. Co tu ma teraz hasło zdrowa polska żywność – zaraz nijak się będzie do tego miało. Jest coraz gorzej
– wyjaśniał.
Blokada centrum Olsztyna może potrwać nawet dwie doby, rolnicy uzyskali zgodę na protest w tym czasie – początek we wtorek po godzinie 11.00. Na Warszawskiej protest potrwa od 10.00 do 11.30. Gdzie możemy się w najbliższy wtorek spodziewać utrudnień – o tym st. post. Paulina Żur z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Utrudnienia mogą wystąpić na trasie przejazdu kolumny na al. Warszawskiej, ul. Tuwima, Obrońców Tobruku, al. Sikorskiego, ul. Pstrowskiego, Mazowieckiego aż do al. Piłsudskiego, gdzie na czas akcji protestacyjnej aleja ta będzie wyłączona z ruchu od skrzyżowania z ul. 1 Maja do skrzyżowania z ulicą Kościuszki i Mickiewicza
– przekazała policjantka.
Autobusy i tramwaje nie będą kursowały na zwykłych trasach. Policja będzie kierowała ruchem, konieczne będą objazdy.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Olsztynie zajmie się odwołaniem od decyzji wójta Stawigudy, który nie wydał zgody na protest rolników na drodze do centrum dystrybucyjnego sieci popularnych supermarketów przy S51. Protest ma się tam odbyć także we wtorek, w związku ze sprzedażą w sieci sklepów produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: M. Rutynowski