Ring polityczny – o Amber Gold, repolonizacji banków i bezrobociu
O pracach sejmowej komisji do spraw Amber Gold, repolonizacji banków i gospodarki oraz najniższym od 1991 roku bezrobociu, które na Warmii i Mazurach nadal jest najwyższe w kraju rozmawiali goście audycji publicystycznej Ring polityczny.
Gośćmi Krzysztofa Kaszubskiego byli:
- Izabela Smolińska-Letza – Nowoczesna
- Marek Szter – Polskie Stronnictwo Ludowe
- Tomasz Pitura – Kukiz’15
- Maciej Tobiszewski – Prawo i Sprawiedliwość
- Janusz Cichoń – Platforma Obywatelska
……………………………………………………………………………………..
Posłuchaj całej audycji Ring polityczny
………………………………………………………………………………………
Afera Amber Gold i zeznania przed sejmowa komisja śledczą byłego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta to jeden z tematów Ringu Politycznego.
Maciej Tobiszewski z Prawa i Sprawiedliwości uważa za karygodne ówczesne działania gdańskiej prokuratury, która umorzyła śledztwo w sprawie Amber Gold i brak reakcji prokuratora generalnego. – Jeżeli Amber proponował od 6% do 16,5% zysku na tym, że będą inwestować w złoto i inne kruszce, to już powinno się zapalić jakieś czerwone światło, bo to jest piramida finansowa na dużą skalę. Oszukanych zostało 19 tysięcy osób na prawie 800 milionów złotych – mówił w Polskim Radiu Olsztyn.
Prokuratora Generalnego wziął w obronę Janusz Cichoń z Platformy Obywatelskiej. – Pismo Komisji Nadzoru Finansowego, z 2009 roku wskazujące na to, że budowana jest piramida finansowa i, że to rodzi poważne zagrożenia dla funkcjonowania rynku finansowego i zagrożone mogą być wkłady ludzi, dziwnym trafem nie trafiło na biurko prokuratora – podkreślił polityk PO.
Przed komisja zeznawał były prokurator generalny Andrzej Seremet, który przyznał że nie interweniował wobec działającej spółki, bo nie miał wystarczającej wiedzy – mówiła Izabela Smolińska-Letza. – Jak to jest możliwe żyjąc w Polsce i zajmując takie stanowisko zorientować się po 2 latach i nie domagać się zwiększenia procedur i kompetencji do nadzoru w tej sprawie – pytała w Polskim Radiu Olsztyn przedstawicielka Nowoczesnej.
Tomasz Pitura z Kukiz’15 skomentował brak jakichkolwiek konsekwencji dla prokuratorów prowadzących postępowania w sprawie Amber Gold. – Każdy z nas gdyby w swojej pracy zawodowej doprowadził do tak wielkich zaniedbań to straciłby te pracę. Natomiast u nas jest inaczej z wymiar sprawiedliwości, z prokuratorami, którzy wyraźnie widać, że są ulepieni z innej gliny i im się nic nie dziele i są bezkarni – podsumował Tomasz Pitura.
Marek Szter z PSL, które było w koalicji rządowej w okresie działania Amber Gold mówi, że ówczesny prezes PSL alarmował służby w tej sprawie. – Komisja Nadzoru Finansowego umyła ręce od tej sprawy i stwierdziła, że jest to zadanie dla prokuratury, a prokuratura nie doszukała się żadnych przesłanek, które miały znamiona czynu zabronionego – wyjaśniał przedstawiciel Polskiego stronnictwa Ludowego.
(lt/bsc)