Radni PiS krytykują organizację ruchu w Olsztynie. Prezydent odpowiada
Tymczasowe rondo Dworcowa – Piłsudskiego w Olsztynie. Fot. A. Piedziewicz
Olsztyńscy radni PiS twierdzą, że przez organizację ruchu w czasie budowy nowej linii tramwajowej w Olsztynie cierpią kierowcy, mieszkańcy, ale i przedsiębiorcy. Wskazują szczególnie tych, którzy działają na Starym Mieście.
Radni wymieniają kilka newralgicznych miejsc, na które zwracali im uwagę mieszkańcy.
Najwięcej skarg jest z ulicy Żołnierskiej i Wyszyńskiego, ponieważ codziennie piętrzą tam się korki. Starówka – mamy tutaj pewien biznes, który korzysta w okresie letnim, a to, co tu widzimy, złą wizytówkę daje na przyszły sezon
– powiedział radny PiS Krzysztof Narwojsz.
Kolejne wymieniane przez radnych miejsce to skrzyżowanie Piłsudskiego i Kościuszki, w którym problemy mają nie tylko kierowcy, ale nawet i pasażerowie istniejących linii tramwajowych.
Około 15 minut tramwaje stoją i czekają na wjazd na przystanek na Skwerze Wakara, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Ludzie są tym zniecierpliwieni
– dodał radny PiS Leszek Araszkiewicz.
Prezydent Olsztyna Pior Grzymowicz przeprasza za utrudnienia, ale jednocześnie przekonuje, że kumulacja prac na wszystkich odcinkach nowej linii tramwajowej była konieczna, gdyż inwestycja jest finansowana z funduszy europejskich.
Ten projekt w tym roku musimy skończyć, bo w innej sytuacji te pieniądze musielibyśmy zwracać, więc prace muszą toczyć się na wszystkich frontach. Doszły również inne projekty, na które pozyskaliśmy środki z Funduszu Inwestycji Strategicznych – modernizacja ulicy Pstrowskiego – i te prace też w tym roku musimy zakończyć
– wyjaśnił Piotr Grzymowicz.
Średniowieczna Wysoka Brama. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Przekonywał także, że ciągnące się prace przed Wysoką Bramą to efekt realizacji dwóch projektów – budowy krańcówki linii tramwajowej, ale także przebudowy sieci podziemnych, koniecznej ze względu na planowane uczytelnienie ruin średniowiecznej rondeli.
Radny PiS Radosław Nojman zastanawia się natomiast, czy inwestycje realizowane przez miasto w ostatnich latach są trafione.
To nie jest prawda, że Olsztyn jest miastem biednym. Te finanse, które mamy, są po prostu zarządzane w sposób nieefektywny. Czy to są inwestycje, które wychodzą naprzeciw potrzebom naszych mieszkańców – mam wątpliwości, bo dane mówią wprost: Olsztyn się wyludnia
Miasto odpowiada natomiast, że tramwaje są konieczne, by transport był bezpieczniejszy i czystszy.
Zakończenie budowy nowej linii tramwajowej w Olsztynie ma nastąpić w październiku.
Fot. A. Piedziewicz
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko
